(jakby co to nigdy nie byłam na czyjejś osiemnastce i nie wiem jak to wygląda więc przepraszam xd) - Autorka
Pov Sirven:
Dojechaliśmy idealnie na czas. Była równa 19:00. Ciągle dziękowałem Dawidowi że mnie podwiózł i że się nie spóźniliśmy. Słońce już dawno zaszło i było ciemno (NOWAY). Pożegnałem się z przyjacielem i jeszcze raz mu podziękowałem. Znajomy, a bardziej mój moderator Twitch i świetny kolega, robił 18-stkę w domu, więc zadzwoniłem do drzwi. Chwilę poczekałem aż nagle nie pojawił się Kamil.
Kamil: Oooo, siema Sirven, przybyłeś idealnie na czas. Już kilka osób jest i czekamy aż zbierze się więcej - powiedział chłopak kiedy mnie zobaczył.
Sirven: No siema, wiem, ja jestem punktualny. A przy okazji, mam coś dla naszego jubilata - odpowiedziałem z uśmiechem wyciągając prezent zza pleców.
Kamil: O kuźwa dzięki. Nie będę na razie odpakowywał bo później będzie na to czas, ale jeszcze raz wielkie dzięki.
Sirven: Przyjemność tylko i wyłącznie po mojej stronie.
*Skip time godzinę później*
Kiedy już wszyscy goście się zebrali, usiedliśmy do stołu. Ja usiadłem obok Michała (Autorka: czyli moderatora Sirvena) bo miejsce obok Kamcia już było zajęte. Było jeszcze kilka moich modów więc nie byłem sam. O 20:30 wstał pewien mężczyzna który chciał ogłosić toast, był to ojciec Kamila.
Ojciec Kamila: Chciałbym coś ogłosić. Zebraliśmy się tutaj, aby uczcić urodziny mojego jedynego, rodzonego syna, który dziś kończy 18 lat. I z tej okazji, chcę ci życzyć synu, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń w dorosłym życiu. Żebyś założył rodzinę i miał piękna żonę - powiedział lecz od razu pocałował swoją żonę w policzek.
Ojciec Kamila: A, i wiedz, że już jutro masz się wyprowadzić - dopowiedział i wszyscy się zaśmiali wraz ze mną.
Nagle Michał szepnął do mnie:
Michał: Stary, nie masz psychy walnąć kielona. Kiedy w końcu wzniosą ten toast.
Sirven: Ja nie mam? No to patrz - odpowiedziałem.
Ojciec Kamila: No to co? Zdrówko synku - powiedział lecz poczekał aż Kamil się pierwszy nie napije.
Widać było, że nasz kamcio się zawahał, ale później było mu to obojętne, bo przecież to jego 18-stka, i wypił że aż prawie się oblał xd. Następnie napił się jego ojciec, a później reszta gości, w tym ja. Na szczęście szybko połknąłem i czułem tylko delikatną gorycz. Nawet mi posmakowało.
Sirven: Ty, całkiem niezłe. Dej no mi jeszcze jednego - powiedziałem szczerze.
Widziałem zdziwienie na twarzy kolegi. Wypiłem drugiego, trzeciego i czwartego, na razie przestałem bo zaraz miał być ANBOKSING PREZENTÓW (Autorka: nie wiem jak to się piszę XD)
*Skip time pół godziny później*
Po ANBOKSINGU prezentów, wszyscy wrócili do zabawy, tylko ja walnąłem jeszcze z dwa kieliszki. Później to było coś niewyobrażalnego...
Pov Pitrucha:
Trochę się martwiłem o Sirvena, bo było już późno. Była północ. Pomyślałem sobie że jest świetna zabawa i nie ma się o co martwić, więc poszedłem się uszykować do spania... Ale najpierw sobie obejrzę serial :3 (po ogarnięciu się oczywiście). Poszedłem jeszcze zobaczyć do kuchni, czy jest rosół w lodówce, bo te dwa zjeby mogły go zeżreć. Na szczęście rosół był cały (xd). Uszykowałem się w jakieś 45 minut. Odpaliłem ulubiony serial i oglądałem, co prawda, oczy mi się lekko przymykały ze zmęczenia ale jeszcze nie poszedłem spać. 01:00, już delikatnie przysypiałem, ale postanowiłem, że nie zasnę, dopóki Sirven nie wróci. 01:34, teraz się bardzo martwiłem, aż nagle nie zadzwonił dzwonek do drzwi. Oczywiście że pobiegłem jako pierwszy do drzwi, chłopaki byli w pokoju obok. Gdy otworzyłem, ukazał mi się Filip, cały i zdrowy, mogłem odetchnąć. Lecz nagle zauważyłem, że był... PIJANY?!
Pitrucha: cześ- nie dokończyłem, bo Sirven wpił się w moje usta i cofnął do ściany. Na początku próbowałem się wyrwać, ale później nic nie robiłem, i pozwalałem mu mnie całować. Zauważył to Mike, który akurat wychodził z pomieszczenia obok, ale gdy nas zobaczył, od razu się cofnął. Oznajmił Dawidowi że Sirven wrócił. Gdy Filip w końcu się ode mnie odkleił, ja uciekłem do swojego pokoju ze łzami w oczach, a Mike widząc to podążył za mną. Natomiast Dawid wziął pijanego Filipa do jego pokoju (Autorka: do pokoju Sirvena).
____________________________________________Robaczki! Na dziś to tyle! Akurat teraz mam zaćmienie i nie wiem co dalej tu napisać:( wyczekujcie następnego dnia, bo jutro na 100% coś się tutaj pojawi. A na razie do zobaczenia 😘 kocham was ☺️
[705 słów]
CZYTASZ
Pokój Wytrzeźwień || Pitrucha x Sirven [ZAWIESZONE]
ActionDwójka najlepszych przyjaciół nagle staje się parą. Ich życie staje się niespodziewanie zmieniać przez jeden "błąd". Jak się potoczą dalsze losy naszych bohaterów, przekonacie się sami... P.s. Ta książka będzie bardzo zjebana (Jeśli ktoś z ekipy to...