Odrodzenie

3 0 0
                                    

Nie mam pojęcia ile czasu byłem nie przytomny, ale byłem pewny, że nie żyję. Obudziłem się w dziwnym czarnym worku i miałem wrażenie jakbym wolno opadał na dno jakiegoś zbiornika z wodą. Przerażony zacząlem się szamotał, gdy worek się rozerwał i zrozumiałem że jestem w jeziorze. Woda była brudna, lecz nie na tyle by nie móc dostrzec powierzchni. Uwolniłem się szybko z ograniczającego moje ruchy worka i starałem się jak najszybciej wypłynąć na powierzchnię. Nie zdążyłem zbyt głęboko opaść na dno co oznacza że nie dawno mnie tu wrzucono. Po chwili wziąłem głęboki wdech swierzego powietrza i przetarłem oczy. Nikogo nie było, więc pewnie wyrzucili mnie i odjechali. Otoczenie było zieone i piaszczyste. Z jednej części jeziora była łąka, a z drugiej gęsty las. Wyczołgałem się na piasek i położyłem na plecach, aby odetchnąć. Zamknąłem oczy I starałem się uregulować oddech I kołaczące serce w klatce piersiowej. Gdy już odzyskałem jasność umysłu zacząłem zastanawiać się dlaczego ja jeszcze żyję. Pamiętam to uczucie gdy Satō przyłożyć mi zimna lufę do głowy i wystrzelił prosto w skroń. Miałem uczucie jakby kulka wyleciała na wylot. Dotknąłem swojego oka i zdziwiłem się że nie bolało.
-co jest..-wyszeptałem zaskoczony
Pamiętasz jak mówiłem Ci, że musisz wszystko zakończyć, żeby zacząć coś nowego?
-CO JEST! - tym razem podniosłem się do pionu i rozejrzałem w koło. Nikogo nie widziałem
Jestem w twojej głowie więc mnie nie zobaczysz. Tak jak chciałeś połączyliśmy się.
-No nie to znowu ty?-spytałem zrezygnowany
Nie, no nie tylko dziękuję się mówi bo ci życie uratowalem
-To ty mnie uleczyłeś?
Nie święty Piotr, no chyba logiczne że ja. Jak mam żyć w uszkodzonym ciele?
-Mhm, dzięki. To może pomożesz mi do domu wrócić?
Sam se wróć. Co ty nie potrafisz z mocy korzystać?
-Jak? Mam pomyśleć o miejscu, pstryknąć palcami i się tam znajdę? - zadrwilem równocześnie robiąc te wszystkie czynności.
Kretyn
Nagle pojawiłem się w swoim mieszkaniu w salonie. Byłem zaskoczony, że to zadziałało.
-Sam jesteś kretynem.
Boże nie zachowuj się jak dwu letnie dziecko. Ja mam już 3000 lat więc zwracaj się do mnienz szacunkiem.
-Dobrze dziadku - zadrwilem z Samaela
Rozejrzałem się po pokoju. Przechodziłem obok lustra w moim pokoju wiszącym na szafie i zobaczyłem że jestem nagi. Krzyknąłem z przerażenia, nie dlatego że jestem nagi, a dlatego że miałem rogi, szpiczaste uszy, ostre kły, czarne tęczówki, oprócz tego które mi postrzelono, bo była biała. Pół mojej twarzy była czarna. Cos podobnego do wielkiej blizny, a włosy w połowie biale. Miałem także na sobie tatuaże, w przybliżonym kształcie krzyża i innych wzorów przybliżonych do fal na ramieniach i brzuchu. Kurwa jaki ja mam kaloryfer To nie były proste kreski, lecz poszarpane i zakrzywione.
-co się ze mną stało...
No przecież się z tobą połączyłem więc logiczne, że w twoim wyglądzie się coś zmieni, poza tym nie wyglądasz tak źle.
-No na szczęście nie wyglądam dokładnie jak ty.
Ej! Ja wyglądałem lepiej od ciebie
-No chyba nie. Dobra trzeba coś z tym zrobić.
Zacząłem krzątać się po pokoju. Szukałem czegoś ci mogłoby przykryć moje rogi I uszy.
Co ty robisz?
-No staram się przykryć te nienaturalne części ciała rzeby widoczne nie były, jakbyś nie zauważył.
Wiesz że możesz skorzystać z mocy i przybrać formę ludzką
-Tak wiem dlatego tego nie robię. Czemu mimo tego że cię nie widzę wydaje mi się że przewróciłeś oczami?
Bo właśnie to zrobiłem... Dobra nieważne poprostu zrób to samo co wczesniej. Skup się i pstryknij palcami.
Skorzystałem z instrukcji Samaela. Zamknalem oczy i pomyślałem o moim wcześniejszym wyglądzie. Zanim pstryknalem palcami starałem przypomnieć sobie każdy szczegół mojej ludzkiej postaci. Gdy otworzyłem oczy z powrotem stałem na środku pokoju ubrany w służbowe ubrania, a mój wygląd był przygnębiający gdyż praktycznie nic się nie zmieniło. Rogi miałem bardzo małe, że znikały mi w gąszczu bójnych biało-czarnych włosach, ogon nie zniknął, uszy przybrały rozmiar formy ludzkiej. Przynajmniej nie miałem 3 metrów wysokości tylko skórczylem się do 2.

Assasin's ConfessionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz