Zakazane drzwi

Rozdział 1

********Rozdział 1: Zakazane drzwi

W starej kamienicy na obrzeżach Krakowa mieszkała Kaja, młoda kobieta zafascynowana historią i tajemnicami. Pewnego dnia, sprzątając piwnicę, odkryła ukryte za regałem tajemnicze drzwi. Były ciężkie i zardzewiałe, a na ich powierzchni widniały dziwne symbole.

Drzwi były tak intrygujące, że Kaja nie mogła się oprzeć pokusie ich otwarcia. Wzięła głęboki oddech i nacisnęła na klamkę. Drzwi otworzyły się ze skrzypnięciem, ukazując ciemną i zakurzoną komnatę.

Kaja weszła do środka i zaczęła się rozglądać. Komnata była pusta, ale na ścianach wisiały stare obrazy i mapy. Kaja podeszła do jednego z obrazów i zamarła. Przedstawiał on mężczyznę o złowrogim wyrazie twarzy, ubranego w czarny płaszcz. Mężczyzna miał czarne oczy i blade oblicze, a jego usta były wykrzywione w złowieszczym uśmiechu.

Nagle Kaja poczuła, że ktoś ją obserwuje. Obróciła się i zobaczyła, że w drzwiach stoi wysoki, chudy mężczyzna. Miał czarne oczy i blade oblicze. Ubrany był w czarny płaszcz, a jego usta były wykrzywione w złowieszczym uśmiechu.

-Kim jesteś? - zapytała Kaja.

Mężczyzna nie odpowiedział. Tylko się uśmiechnął i zniknął.

Kaja poczuła dreszcz na plecach. Wiedziała, że musi uciekać. Pobiegła do drzwi i otworzyła je.

Komnata była pusta. Mężczyzna zniknął bez śladu.

Kaja wyszła z piwnicy i zamknęła drzwi na klucz. Ale nie mogła przestać myśleć o tym, co zobaczyła. Wiedziała, że odkryła coś niebezpiecznego. Coś, co mogło zagrozić nie tylko jej, ale i wszystkim, których kochała.

Kaja wróciła do swojego mieszkania i próbowała otrząsnąć się z tego, co zobaczyła. Ale nie mogła przestać myśleć o tajemniczych drzwiach i mężczyźnie, którego spotkała w piwnicy.

Wiedziała, że musi dowiedzieć się więcej. Postanowiła wrócić do piwnicy i zbadać sprawę dalej.

Następnej nocy Kaja wróciła do kamienicy i zeszła do piwnicy. Tym razem była przygotowana. Miała ze sobą latarkę i nóż.

Kaja otworzyła drzwi i weszła do komnaty. Tym razem nie była pusta. W środku stał mężczyzna, którego spotkała poprzedniej nocy.

-Witaj, Kaju - powiedział mężczyzna. Spodziewałem się ciebie.

-Kim jesteś?- zapytała Kaja.

-Jestem tym, którego szukasz - powiedział mężczyzna. Jestem tym, który otworzy drzwi do ciemności.

Kaja cofnęła się o krok.
-O czym mówisz?- zapytała.

-Mówię o drzwiach, które otworzyłaś za nimi  są kolejne- powiedział mężczyzna. To drzwi do innego świata. Świata ciemności i chaosu.

-Ale dlaczego? - zapytała Kaja. -Dlatego że je wczoraj chciałaś je otworzyć?-mówi mężczyzna
-Jak nie odkryłam przypadkiem i chciałam tylko sprawdzić co jest za nimi -mówi dziewczyna
-Czyli chcesz bym otworzył kolejne drzwi do których ja mam klucz -powiedział
-Ale po co ? - pytam

-Ponieważ nadszedł czas - powiedział mężczyzna. Czas, aby ciemność zapanowała nad światem.

Kaja wiedziała, że musi powstrzymać mężczyznę. Wyciągnęła nóż i rzuciła się na niego.

Ale mężczyzna był zbyt silny. Odepchnął ją i chwycił za gardło.

-Nie możesz mnie
powstrzymać, Kajo - powiedział mężczyzna. Jestem nieśmiertelny.

Kaja zaczęła się dusić. Wiedziała, że nie ma szans w walce z mężczyzną.

Ale wtedy przypomniała sobie o latarce. Wyciągnęła ją z kieszeni i skierowała światło na mężczyznę.

Mężczyzna krzyknął z bólu i puścił ją. Kaja upadła na ziemię, kaszląc i łapiąc oddech.

Mężczyzna stał w drzwiach, zasłaniając je swoim ciałem.

-Nie możesz mnie pokonać, Kaju - powiedział mężczyzna. Jestem zbyt silny.

-Może i jesteś silny- powiedziała Kaja. Ale ja mam coś, czego ty nie masz.

Kaja podniosła się z ziemi i skierowała światło latarki na mężczyznę.

Mężczyzna krzyknął z bólu i zaczął się cofać.

Kaja szła za nim, cały czas świecąc mu światłem w oczy.

W końcu mężczyzna dotarł do drzwi i zniknął w ciemności.

Kaja stała w drzwiach i patrzyła, jak ciemność pochłania mężczyznę. Wiedziała, że powstrzymała go tylko na chwilę. Ale wiedziała też, że musi znaleźć sposób, aby na zawsze zamknąć drzwi.