Mroczny Pan

76 8 4
                                    

Jack pojawił się w pracowni Northa z uśmiechem na ustach. Miał jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, ale ulżyło mu wiedząc, że Nis jest bezpieczna. O tyle zmartwień mniej. No i poza tym, zdobył nową przyjaciółkę. Co prawda ona jeszcze o tym nie wiedziała, ale był przekonany, że jest na dobrej drodze. Jego myśli zostały jednak przerwane przez doniosły głos Northa.

- Jack! I jak poszło? Zapałka się przyłączy? - zapytał North wychodząc ze swojego gabinetu.

- Możliwe.

- Możliwe? Miałeś ją przekonać! Ostrzegam cię, jeżeli ona...

- Czekaj! Poczekaj! - Przerwał mu Jack. - Zanim zaczniesz, posłuchaj czego się dowiedziałem. Chodzi o plany Mroka.

North zmarszczył brwi i założył ręce na piersi.

- Zamieniam się w słuch.

Jack odetchnął szykując się do opowieści i rozejrzał po pracowni.

- Gdzie Ząbek?

- We Wróżkolandii. Myślałeś, że będzie czekać? Mogłeś nie wrócić, ha! - zaśmiał się North.

- Nie, nie o to chodzi, po prostu - Jack sięgnął do kieszeni - mam coś co może ją zainteresować.

...

- I co chcesz teraz zrobić? - zapytał Zając. North zwołał Strażników na naradę w sprawie informacji jakie przyniósł Jack. Teraz cała piątka zastanawiała się nad planem jak pokonać Mroka.

- Nie wiem, nie jestem strażnikiem strategii - odparł Jack. - Na razie wiem, że jeżeli będę dawał o sobie znać przybędą po mnie kryptydy. Nis na razie chowa się z dala od ognia, więc jej nie wytropią.

- A skąd to niby wiesz? Wszczepiłeś jej nadajnik?

- Nie - Jack ściągnął brwi spoglądając na Zająca. - Po prostu jej zaufałem.

- Ważne jest - przerwał North - że wiemy, że Mrok na pewno ma już wielu sojuszników, a my żadnych. Dwóch z nich podąża na razie za Jack'iem, bo był na tyle głupi, że skierował się na biegun północny. Miejsce pełne mrozu.

- A co miałem zrobić? Zadzwonić? Z tego co wiem żadne z nas nie ma telefonu.

- Po gwizdek nam telefony, jesteśmy Strażnikami - odparł Zając.

-Ta, trochę mało zorganizowanymi. Jak wy w ogóle przekazujecie sobie informacje? Ślecie gołębia? A może znaki dymne?

- Jack. - North posłał mu pouczające spojrzenie. - Wystarczy.

- Musimy zebrać armię - oznajmiła Ząbek. - Nie możemy pozwolić, by Mrok znowu nas pokonał.

- Nie pokonał nas - zamigał Piasek.

- Ale mało brakowało. Jest nas za mało.

- Zrobimy tak - North podszedł do półki i wyciągnął księgę mitycznych stworzeń. - Skontaktujemy się z... - przewertował strony. - Z Leprechaunami, Feniksem, Hobgoblinem...

- Nie no, tylko nie Puk. Jest bardziej wnerwiający od Jack'a - wtrącił się Zając, na co Mróz wywrócił oczami.

- Nie marudź - Ząbek pogroziła mu palcem.

- ...Baku i Chaneque - dokończył North. - Na razie to nam wystarczy.

- Dobra, ale co dalej? - zapytał Jack.

- Jeszcze nie wiemy co Pitch planuje dalej, musimy być gotowi na każdy atak - odparła Ząbek.

- Możemy zrobić zasadzkę na kryptydy - zasygnałował Piasek. - Skoro tropią Jacka, można je złapać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 15 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Believe In Me || Jack FrostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz