(W tej książce Julita i Kinga nie są popularne i dziewczyny z genzie też nie tylko Qry i Mortal tak troche. Kinga z Mortalem znają się od dzieciństwa i coś tam ze sobą kręcą+ i Julita też go zna bo mają swoją grupkę znajomych Qry nie jest na razie w ich paczce)
12.06 2022
Idąc sobie chodnikiem po Krakowie a no tak po skończeniu 20 lat przeprowadziłam się do Krakowa ponieważ uważam, że to piękne miasto. Spacerują przypomniałam sobie, że równe 7 lat wybudziłam się ze śpiączki. Nie była ona długa bo trwała tylko albo aż 9 dni. Dalej nie pamiętam nic przed wypadkiem lecz moja mama mnie bardzo wspierała po tym lecz nic mi się nie udało mi się przypomnieć. Moja rodzicielka często opowiadała mi o tym jakby Patryk nie musiałby wyjeżdżać zaopiekował by się mną lecz on nic pewnie on nawet o wypadku nie wiedział gdyż moja mama zapomniała mu o tym powiedzieć a mój telefon stracił wszystkie dane bo był cały rozwalony. W szkole ludzie wiedzieli o wypadku ale zmieniłam szkołe bo nie podobało mi się w tamtej. W nowej szkole poznałam moją najlepszą przyjaciółkę Kingę. Bardzo mnie wspierała i nadal wspiera jestem jej za to bardzo wdzięczna. Idąc dalej i nadal przemyślając zadzwoniła właśnie ona.
-Sieeemaneczko stara chcesz się spotkać?-usłyszałam z drugiej strony słuchawki
-No hejo oczywiście, że tak.
-To w parku czy do mnie przychodzisz?
-Mogę do ciebie przyjść bo i tak jestem blisko
-Spooczko to czekam buźka
-Buźka
Idąc do Kini myślałam, że pewnie będzie pytać czy mam kogoś na oku oraz jak bardzo podoba jej się Patryk. W mgnieniu oka znalazłam się pod jej domem więc zadzwoniłam dzwonkiem.
-Ooo już jesteś wejdź-przytuliła mnie
-No tak jak widać haha- odwzajemniłam przytulasa
-Herbaty, kawy czy wody?
-Wodę poproszę
-Proszę- podała mi szklankę z wodą i jej podziękowałam- Mam ci tyle do opowiedzenia
-Zamieniam się w słuch
-Widziałaś ostatnio insta Wiki i Przemka?-zapytała na co odpowiedziałam jej przecząco głową-Są razem
-ŻARTUJESZ?!?
-No nie zobacz jak słodko razem wyglądają- pokazała mi instagrama Wiktorii
-No słodziaki wiedziałam, że coś ze sobą kręcą ale na początku myślałam, że mnie w konia robisz ale potwierdzam twoje słowa SĄ ULTRA SŁODCY
-No a nie mówiłam-powiedziała- czyli jesteśmy jedynymi singielkami w naszej paczce
-Niestety
-A tak w ogóle masz kogoś na oku Julitka?
-Niee no co ty na razie nie chce mieć nikogo-odpowiedziałam- ty lepiej opowiadaj jak tam u ciebie i Patryka
-No a jak ma być jesteśmy przyjaciółmi choć na każdym spotkaniu mam ochotę powiedzieć mu jak bardzo go kocham lecz on nic do mnie nie czuje-posmutniała
-Kingusia na pewno coś do ciebie czuje nie widzisz jak na ciebie patrzy- przytuliłam ją
-Pewnie tylko przyjaźń-powiedziała ciszej wtulając się we mnie
-Uwierz mi na pewno uczucie którym cię darzy to nie jest tylko przyjaźń-pocieszałam swoją przyjaciółkę
Z Kingą pogadaliśmy jeszcze jakieś 2 godzinki więc musiałam się już zbierać do domu bo ktoś chyba musi wstać rano na paznokcie. Pożegnałam się z moją przyjaciółeczką i wyszłam z jej domu.
Po powrocie do domu zrobiłam sobie kolacje i się umyłam oraz nie mogło zabraknąć skin care. Przed spaniem jeszcze weszłam na instagrama polubiłam zdjęcie Wiktorii i życzyłam gratulacji. Na wiadomości prywatnej napisałam jej czemu się nie chwaliła
Julicia
Wikusia czemu nie chwaliłaś się że jesteś z Przemkiem?
Kartonik
A nie było okazji
Myślałam, że na insta widziałaś?
Julicia
Dopiero dziś się dowiedziałam bo Kinia mi pokazała. Słodziaki z was. Dobra idę spać dobranoc Wiczka
Kartonik
Dobranoc Juliś
Odłożyłam telefon i położyłam się spać. Nawet nie wiem kiedy zasnełam
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
497 słów
Hejj jak wam się podoba pierwszy rozdział
Jutro możliwe, że się pojawi rozdział 2
YOU ARE READING
old friendship to love QryxJulita
FanfictionOna-piękna brunetka z krótkimi włosami i brązowymi oczami, nie pamięta swojego dawnego życia przez wypadek samochodowy przez który straciła pamięć.Jedyne co pamięta to swoją ukochaną mamę.Czy powrócą jej wspomnienie z dawnych nastoletnich lat? On-ra...