Rozdział 2

99 4 0
                                    


13.05 2022

Julita

Idąc rano do kosmetyczki na paznokcie myślałam o tym co mi wczoraj Kinia powiedziała, czyli że jesteśmy jedynymi singielkami w naszej paczce. Bo Hania jest ze Świeżym , Fausti z Bartkiem, Kostek z Matyldą, Wika i Przemek oraz pewnie niedługo Kinga będzie z Mortalem a ja nawet w nikim nie jestem zakochana. Pewnie dlatego, że boję się w kimś zakochać po tym jak mój były mnie zdradził albo jeszcze nie trafiłam na tego jedynego.

Kiedy doszłam już do kosmetyczki od razu mogłam siadać na fotel. Powiedziałam  oraz pokazałam jakie chce mieć paznokcie a moja stylistka paznokci zrobiła je tak jak pokazałam czyli jasny pudrowy róż z kokardkami i namalowanymi małymi serduszkami. Podziękowałam oraz zapłaciłam.

Wracając wpadłam na jakiegoś chłopaka był przystojny nie powiem, że nie. Julita o czym ty myślisz nie podoba ci się. Farbowany blondyn podał mi rękę.

Qry

Idąc sobie Krakowskim chodnikiem rozmyślając czy w ogóle kiedyś jeszcze znajdę miłość mojego życia wpadłem na śliczną brunetkę. Oczywiście pomogłem jej wstać podając jej rękę.

-Przepraszam cię bardzo nie zauważyłem cię-powiedziałem 

-Nic się nie stało to moja wina nie patrzyłam pod nogi

-Może dałabyś się zaprosić na kawę?-zapytałem z nadzieją, że się zgodzi choć nie wiedziałem czy leci może tylko na Fame ale nie wyglądała na taką

-Umm jasne tylko teraz nie mogę za bardzo bo się spieszę - odpowiedziała na co ja w głębi duszy się ucieszyłem- tak w ogóle Julita jestem- podała mi swoją dłoń

-A ja Patryk to może podałabyś swojego Instagrama żebyśmy mogli się umówić na spotkanie?

-Jasne- Julita podała mi swojego Instagrama pożegnaliśmy się i poszliśmy w dwa inne kierunki

Idąc dalej rozmyślałem bo przecież jakieś 7 lat temu miałem przyjaciółkę o tym samym imieniu i nazwisku ale po tym jak wyjechałem nawet nie odpisywała na moje wiadomości i pewnie by mnie rozpoznałabym chyba... Może obraziła się po tym jak wyjechałem. Nie to nie może być moja Julitka może i są trochę podobne ale to na 99% nie ona. Dobra koniec tego myślenia trzeba żyć teraźniejszością a nie przeszłością.

Po powrocie do domu zrobiłem sobie na obiad leczo i poszedłem dokończyć montować swoją nową piosenkę Nóż. Jest ona o moich trudnych doświadczeniach w związkach. Wieczorem gdy się już wykąpałem zrobiłem sobie kanapkę z szynką i pomidorem. Po zjedzeniu przypomniało mi się, że miałem napisać do Julity i umówić się wcześniej wspomnianą kawę. Szybko odblokowałem telefon, wszedłem na Instagrama i wyszukałem jej konta. 

qry_rjs

Siemka nie wiem czy pamiętasz ale dziś na  chodniku w siebie weszliśmy

julitarozalska

Hejo jasne, że pamiętam

qry_rjs

Pasuje ci jutro około 15 wyjść na kawę?

julitarozalska

Jasne pasuje możemy pójść do Starbukcs'a?

qry_rjs

Okej to do zobaczenia jutro

julitarozalska

Do zobaczenia

Z myślą, że jutro spotkam tą piękną dziewczynę poszedłem spać


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


428 słów

Hejoo za nami już 2 rozdziały mam nadzieje, że wam się podoba



old friendship to love QryxJulitaWhere stories live. Discover now