Model z instagrama ★ Hyunlix fanfiction ★

N I N E T E E N

- Ej Jeongin nie masz psychy wejść na tamto drzewo. - Felix wskazał palcem na drzewo w parku.

- Dobra. - odpowiedział bez sekundy zastanowienia.

Po krótkiej chwili Jeongin był już pod drzewem, próbując się wspiąć. Zajęło mu to trochę, ale po krótkim wysiłku był już około metr nad ziemią. Po paru minutach był już naprawdę wysoko. Spojrzał w dół i wyglądało na to że dostał zesrania psychicznego.

- JAPIERDOLEE!!! - zadarł się Jeongin który trzymał się pnia drzewa.

Siedził właśnie ponad cztery metry nad ziemią.

- No wytrzymaj jeszcze chwilę zaraz wróci Seungmin z drabiną. - odpowiedział Jisung.

Gdy Jeongin był w trakcie wspinaczki, Jisung wysłał Seungmin'a po drabinę, bo był na 100 procent pewny, że Jeongin nie będzie mógł potem zejść.

- No kotek wlazł na drzewo i nie może zejść. - zaśmiał się Felix.

- Stul japę skurwielu z czego się śmiejesz. - powiedział I.N. - Poza tym jestem lisem, a nie kotem.

- Wasz ojciec wrócił z mlekiem! - krzyknął Seungmin. - A raczej z drabiną.

Seungmin powoli zbliżał się ku wysokiemu drzewu. Niósł drabinę razem z... Hyunjinem?

Skąd on się tu do chuja pana wziął? - pomyślał Felix.

Po chwili chłopaki podstawili drabinę pod drzewo, przyciągając przy tym wzroki ludzi spacerujących w tym czasie po parku. Jeongin powoli dotknął ziemi.

- Jak to się w ogóle stało? - zapytał Hyunjin. - Jak ten debil znalazł się na drzewie?

- Sam jesteś debilem. - wkurzył się Jeongin.

- A kto tu na drzewo wlazł?

- No nie wiem, mi się wydaję że papież. - wtrącił Jisung. - Nie żebym był niemiły ale skąd ty się tu wziąłeś? Pytam z ciekawości bo nie wydaję mi się żebyś zadawał się z Seungminem.

- Był tylko on na tyłach szkoły to byłem zdany na niego. - odparł Seungmin. - Sam bym nie wziął drabiny, a woźny by podkablował dyrektorowi że się urwaliśmy z lekcji.

- Powiedział że postawi mi w przyszłości dwie paczki Cameli to powiedziałem że ,,ok". - wzruszył ramionami. - Ostatecznie Seungmin wisi mi cztery paczki cygarów.

- Zbankrutuję przez ciebie. - fuknął Seungmin.

- No mega. - odpowiedział Hwang. - To teraz powiedzcie mi co ten debil odwalił. Albo jak to odwalił.

- No bo Felix powiedział ,,nie masz psychy" i tak przyszło. - zaczął się tłumaczyć Jisung.

- Te trzy słowa wszystko wyjaśniają. - Seungmin wzruszył ramionami.

- Too... co teraz robimy? - zadał pytanie Felix.

- Która w ogóle jest godzina? - zapytał Han.

- Po 15:00. - odpowiedział Seungmin. - Lekcje w szkole się już skończyły. Pora zmywać się do domu bez zbędnych podejrzeń.

- Jak się pośpieszymy to zdążymy na autobus. - powiedział Jisung do Seungmin'a.

Jisung i Seungmin mieszkali parę kilometrów od szkoły, niedaleko siebie i zazwyczaj wracali do domu autobusem lub samochodem. Jeongin miał parę kroków od parku, w którym się teraz znajdowali, a Felix'a jak i Hyunjin'a dzieliło niewiele kilometrów, tak że można było na spokojnie przejść na piechotę.

  Wszyscy pożegnali się ze sobą po czym poszli swoimi drogami. Felix był zbyt zajęty wcześniej śmianiem się z Jeongina że zapomniał o sytuacji z Hyunjinem. On dalej czeka na odpowiedź. W czasie kiedy razem wracali do domu otoczyła ich niezręczna cisza. Felix z całych sił próbował się zmusić żeby coś powiedzieć ale coś najwidoczniej odebrało mu mowę. Po chwili Hyunjin przełamał barierę i bez zająknięcia się powiedział:

- Nie chcę cię poganiać ani nic, ale zastanowiłeś się nad odpowiedzią?

- Jaką odpowiedzią? - doskonale wiedział o co chodzi, ale na jeden procent był pewien że uniknie tego tematu.

- Co chcesz zrobić z tą relacją? - zapytał wprost.

Kurwa a już myślałem że nie będę musiał odpowiadać i wszyscy o tym zapomną.

Najwidoczniej jestem debilem.

To nie tak że nie chciał. Nie był do końca pewien swoich uczuć. Zrozumiał co znaczą motyle w brzuchu gdy jest w jego obecności. Jego, w tym rzecz. Czy naprawdę nie jest hetero, skoro tak się trzymał tego? 

- Felix? - upomniał się Hwang, wyciągając chłopaka z zamyślenia.

Dobra jebać to. - pomyślał i stanął w miejscu.

____________________

HA 

mysleliscie ze nie zyje albo odechciało mi sie?

o nienienienie nic z tych rzeczy

bo tak jakby 

yyyyy

no

yyyyy

.

.

.

zapomnialam se o wattpadzie 😭

dobra cicho nie bądzcie na mnie źli bo wakacje i to tamto 

postaram sie nadrobić