T W O

298 17 12
                                    

Miało być 1 marca ale zobaczyłam że parę osób przeczytało pierwszy rozdział więc wstawaim drugi bo akurat mam gotowy. Dziękuję wam <3 Rozdział krótki ale pls wybaczvie mi.

Miłego czytania

PS: Będzie grubo

~☆~

  Felix został otoczony przez grupę zakochanych dziewczyn. Jedna pytała o snapchata, druga o messengera, trzecia o numer telefonu, czwarta o instagrama a jeszcze inne pytały od razu o związek. Wokół chłopaka zrobiło się jedno wielkie zamieszanie. Został otoczony przez plagę szaleńczych fanek. Han, Seungmin i Jeongin nie ogarniali co się dzieje.

- Chodźcie do kibla czy coś. - szepnął Jeongin do Han'a. - Te wariatki zaraz staranują biednego Felix'a.

- Weź tu się przedostaj. - Odpowiedział Han. - Nie ma mowy.

- Dobra, walić to że staranujemy co najmniej  dziesięć lasek. - rzekł Seungmin. - Spieprzamy do kibla.

Pociągnął chłopaków przepychając się przez tłum. Dziewczyny dalej podążały za nimi, ale zaprzestały gdy zobaczyły że wchodzą do łazienki. Żadna nie odważyłaby się wejść do męskiej toalety.
Jedna próbowała jeszcze ich zatrzymać.
Chciała pociągnąć Seungmina za bluzę, ale jakimś cudem go popchnęła. Seungmin poleciał na Jeongina, Jeongin na Jisunga. Jisung poleciał na Felix'a ale ostatecznie zatrzymał się na ścianie.

Felix już miał spadać. Już miał zetknąć się z podłogą. Zamknął oczy. Wyobraził sobie ten ból. Centymetry dzieliły go od ziemi.

Nie spadł.

Kiedy otworzył oczy dopiero teraz zorientował się że ktoś go trzyma w pasie. Przed jego oczami ukazała się twarz nie kogo innego jak Hyunjina.

Hyunjin trzymał go w pasie.

- Eeee...- powiedział Felix.

- Patrz jak łazisz. - rzucił Hyunjin.

Trwali długo w takiej pozycji. Jeongin, Seungmin, Jisung, Lee Know oraz Bangchan, którzy byli świadkiem tej sytuacji tylko siedzieli cicho i przyglądali się zajściu. Lee i Chan schowali się za drzwiami do kabiny, a Jisung, Seungmin i I.N zauważywszy co się stało schowali się za ścianą.

Minęło około trzydzieści sekund. Ci dwaj patrzyli sobie w oczy nie odrywając wzroku chociażby na sekundę.

- To...- powiedział Felix gdy w końcu ocknął się transu. -...puścisz mnie?

- A, no tak. - Hyunjin zabrał ręce, po czym Felix upadł na ziemię. - Proszę bardzo.

Upadek nie był zbyt bolesny.

- Grunt że zminimalizował upadek. - Szepnął Lee Know do Chan'a.

Hyunjin wyszedł z łazienki rzucając mordercze spojrzenie do trójki stojącej za ścianą. Lee i Chan wyszli za nim. Felix podniósł się z ziemi. Chłopaki od razu przyszli.

- Co tu się odwaliło. - Changbin, który siedział w jednej z kabin, wyszedł i złapał się za głowę. - Hwang właśnie złapał Felix'a.

- To Changbin. - Powiedział Seungmin do Felix'a.

- Hej. - Przywitał się Felix. - Miło cię poznać, Felix jestem.

- Wiem, przedstawiałeś się przecież. - Uśmiechnął się. - Jak się czujesz z tym że poderwałeś Hwang'a Hyunjin'a?

- Poderwałem? Od razu? Przecież tylko mnie złapał. Nic więcej.

- To jak wyjaśnisz nam to że przez ponad dwie minuty wpatrywaliście się sobie w oczy? - Rzucił Jeongin.

- Dwie minuty?! - Felix zastygł  - Aż tyle?! Myślałem że to było parę sekund.

-Debilu przecież to było kilka sekund. - wtrącił Jisung.

-No to nieźle. - Zaśmiał się Changbin.

[459 słów]

Model z instagrama ★ Hyunlix fanfiction ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz