Patrzyłam na swoje odbicie w oknie, zastanawiając się, jak to możliwe, że ktoś może się czuć tak bardzo samotny w tłumie ludzi. Wszystko wydawało się tak puste, a wspomnienia cięższe z dnia na dzień. Nie potrafiłam już rozróżnić co było rzeczywistością a co echem moich własnych myśli
Odkąd Mama i Babcia odeszły z tego świata, życie straciło swoje barwy. Każdy dzień zdawał się być niekończącą się walką z ciemnością, która zagnieździła się w mojej duszy. Wszystko zmieniło się, gdy poznałam Adriana Santana. Jego obecność była jak promyk słońca w mojej ponurej rzeczywistości. Mimo znacznej różnicy wieku, przy nim miałam motylki w brzuchu i czułam się znów żywa. Niestety, zasady organizacji, do której należeli Adrian i mój brat Vince, zabraniały nam być razem. To było jak okrutny żart losu - znaleźć nadzieję tylko po to, by natychmiast ją stracić.
Pamiętam jak Vincent kazał mi pojechać na jakieś spotkanie biznesowe wszyscy chłopaki tam byli Dylan, Shane, Tony, Will no i oczywiście Vince dalej sobie nie wybaczyłam jak rzuciłam w niego nożem nie wiem jak do tego doszło
- Hailie!!! - wydarł się Dylan z salonu.
Wyszłam z pokoju żeby zobaczyć co znowu chcę ode mnie Dylan.
Akurat wieczorem się pokłóciłam z Dylanem i nie miałam ochoty z nim gadać
- Jestem co znowu ode mnie chcesz ? - zapytałam nie kryjąc irytacji.
- Chciałem ciebie przeprosić za wczorajszy dzień byłem poprostu zdenerwowany bo Vince mnie oddalił od organizacji nie powinienem się na tobie wyzywać. Wybaczysz mi ?
- Nie wiem zastanowię się . - odpowiedziałam
CZYTASZ
Życie Hailie Monet
Teen FictionKsiążka jest inspirowana seria książek Rodzina Monet nie wszystko jest takie jak było w prawdziwej wersji .Mam nadzieję, że wam się spodoba to co wymyśliłam miłego czytania