Wychodząc ze szkoły od razu napisałam do przyjaciółki
Do Okti
Jakimś cudem nam odpuściła, mamy szczęścieNie czekając na odpowiedź z jej strony ruszyłam w stronę " mojego miejsca ". Mianowicie było to niewielkie jezioro umieszczone w środku lasu. Odkąd odkryłam to miejsce zaczęłam tu przychodzić aby posiedzieć w ciszy i spokoju. Jednak dzisiaj nie było mi to dane bo w głowie siedziała mi nieustannie nauczycielka i jej zachowanie w stosunku do mnie. Kiedy zostalysmy same czułam się jakbym rozmawiała z inną osobą, była tak czuła, po prostu nie do poznania. W moich przemyśleniach przerwał mi dźwięk powiadomienia z Facebooka: Elisabeth Niv zaprosiła cię do znajomych - nie tylko ja tu o kimś myślę - stwierdziłam niemal od razu akceptując zaproszenie od kobiety. Coś mnie podkusilo żeby przejrzeć profil kobiety, z tego co się dowiedziałam to ma dwadzieścia cztery lata, wygląda niezwykle młodo więc jestem w stanie w to uwierzyć, niefortunnie polubiam jedno ze zdjęć kobiety które należą do tych starszych - shit - podsumowalam niemal od razu blokujac urządzenie. Co ona sobie teraz o mnie myśli?! Ugh głupia ja. Kolejne powiadomienie wiadomość i to od niej - no świetnie teraz to mogę się zapaść pod ziemię - myślę jednak postanawiam zignorować ją i wracać już do domu.
~~~
Wchodząc do mieszkania nie zastaje jednak nikogo, wita mnie jedynie kartka na komodzie
" Wrócę za miesiąc, musiałem wyjechać w delegację. Kocham cię, Tata "Czasem potrafi być kochany - stwierdzam. Zauważam również przygotowany posiłek na stole, który postanawiam sobie odgrzać. Siadając do stołu chwytam za telefon i w końcu odczytuje wiadomość od nauczycielki.
Od Elisabeth Niv
Nie ładnie tak przeglądać profil nauczycielki...Do Elisabeth Niv
- A wypisywać do uczennicy to już ładnie ?? ;)Nie wiem co mnie podkusilo żeby aż tak "chamsko" odpisać jej, w jakiś sposób poczułam przypływ odwagi i nie czułam się za specjalnie z tym dobrze bo to nie podobne do mnie. Po chwili doczekałam się odpowiedzi ze strony kobiety.
Od Elisabeth Niv
- Ładnie czy nie to kwestia sporna, tobie z tego co widzę niespecjalnie to przeszkadza szara myszko ;))W momencie w którym przeczytałam odpowiedź że strony nauczycielki poczułam delikatne ciepło rozchodzące się po moich policzkach. Zwykła wiadomość od nieco starszej kobiety doprowadziła mnie do rumieńców świetnie.
Do Elisabeth Niv
- Dlaczego jest Pani dla mnie taka miła na osobności ? Przy klasie wyglądała Pani jakby co najmniej chciała mnie pani zabić..Od Elisabeth Niv
- Z czasem zrozumiesz... Ale możesz czuć się wyjątkowo, nie dla każdego taka jestem jak już zauważyłaś ;)Po przeczytaniu tej wiadomości mimowolnie uśmiechnęłam się. Wyjątkowa zwykłe słowo ale samo to że ona tak uważała sprawiało że znaczyło jeszcze więcej. STOP dziewczyno nie znasz jej nawet a już takie rzeczy sobie myślisz, nienormalna jakaś jestem. Może to jednak ze mną jest cos nie tak ?
-Ugh- rzucam w nerwach urządzeniem w stronę łóżka. Łzy zaczęły napływać mi do oczu, naprawdę nie rozumiałam co się dzieje, nigdy nie byłam w takiej sytuacji nawet w momencie, w którym poznałam Oktavie. Po dłuższej chwili otarlam rękawem łzy które zdążyły już wypłynąć spod moich powiek i chwyciłam za telefon, w oczy rzuciła mi się od razu wiadomość od przyjaciółki.Od Okti
- No i super, ciekawi mnie jak ty to zrobiłaś...Do Okti
- Porozmawiałyśmy i tyle. Chcesz wpaść do mnie na piwo, nie chcę teraz siedzieć sama...Od Okti
- Co się dzieje ? Zaraz będę, daj mi pięć minut :*Tak jak mówiła po pięciu minutach zjawiła się pod moim domem. Przytuliła mnie na powitanie i od razu zaczęła wypytywać.
- Co się dzieje kochana ? - zapytała wyraźnie zmartwiona
- Nivelador się stała.
- Nie rozumiem co ma do twojego samopoczucia nasza nauczycielka...
Po tych słowach poczułam jak łzy napływają mi do oczu, płacz to ostatnie czego mi trzeba.
- Hej spokojnie opowiedz mi wszystko, dobrze ?
- Zaczęło się od tego, że dodała mnie na Facebooku - zaczęłam. Na te słowa oczy mojej przyjaciółki nienaturalnie się powiększyły - Taka sama była moja reakcja, zaczęłam przeglądać jej profil no i jakoś tak wyszło, że przypadkiem polubiłam jej jedno zdjęcie, wtedy zaczęła też do mnie pisać i ugh.. wtedy jak rozmawiałyśmy byla nienaturalnie mila dla mnie.. Kiedy ja o to zapytalam to powiedziala mi, ze moge sie czuc wyjatkowo rozumiesz ? - skończyłam patrząc przeszklonymi oczami na przyjaciółkę.
- Czekaj. Rozmawialiście, ona była miła. Potem dodała cię na Fejsie i zaczęła pisać do ciebie - powtórzyła w skrócie to co właśnie powiedziałam
- Dokładnie, co to znaczy w ogóle? Co ja mam robić ...? Czuje się taka zagubiona w tym wszystkim - przyznałam.
Po chwili namysłu moja towarzyszka się odezwała - Mam pomysł - powiedziała rozentuzjamowana ruszając w stronę mojej szafy - Idealnie - stwierdziła trzymając w dłoniach koszulkę - Ubierasz to jutro - powiedziała nie przyjmując sprzeciwu
W moich dłoniach znajdowała się biała koszulka z którą kupiłam za namową przyjaciółki jakieś pół roku temu. Tak nie założyłam jej ani razu od tamtego momentu.
- Nie wiem czy to aby na pewno dobry pomysł.. - wyznałam wyraźnie nie przekonana pomysłem drugiej
- Najlepszy, nie po to ją kupiłaś żeby cały czas w szafie leżała - stwierdziła z czym się zgodziłam - A przy okazji może zrobisz na KIMŚ wrażenie - powiedziała charakteryzując przedostatnie słowo.
- Niech ci będzie... Zobaczymy co z tego będzie - zgodziłam się chociaż dalej nie byłam do końca pewna co do tego pomysłu - Dalej nie mam pojęcia o kim mówisz, możesz mi to jakoś wytłumaczyć? - poprosiłam.
- Mniej wiesz lepiej śpisz - powiedziała - widzimy się jutro kochana - rzuciła przytulając mnie niedbale na pożegnanie.
- Cześć - powiedziałam już niestety do pustej ściany.
W tym momencie przypomniało mi się, że nie odpisałam na wcześniejszą wiadomość nauczycielce.
Do Elisabeth Niv
- Miło słyszeć takie słowa, na pewno zapamiętam je na długo. Dobrej nocy..Od Elisabeth Niv
- Jestem ciekawa czy będziesz nadal tak odważna na mojej lekcji jak teraz panno cicha myszko. Dobrej nocy również :)Po tej wiadomości moja i tak już znikoma pewność siebie zniknęła na dobre. Tak łatwo przychodzi przy tej kobiecie a jednocześnie znika równie szybko. Szalone. Wykończona całym dniem zasnęłam uprzednio ustawiając budzik na jutro. Czuje, że ten dzień będzie inny niż każdy..
***
Dziękuję za taki dobry odbiór w stronę mojego opowiadania <3 Oczywiście również za każdą gwiazdkę, wyświetlenie czy komentarz bo to naprawdę motywuje do dalszej pracy. Miłego dnia, nocy, wieczoru w zależności kiedy to czytacie ! :**
CZYTASZ
Mi hermosa
RomanceIle może zmienić w życiu człowieka przypadkowe wpadniecie na drugą osobę? Wiele. Olivia przekonała się o tym kilka razy za dużo, ale może czasem opłaca się być tak niezdarną?