Dupa bolała mnie już cholernie.
Patrzyłam w głebokie, zielone tęczówki ze zmrużonymi oczami i wystawionym koniuszkiem języka.-W taki sposób nic nie wymyślimy- Brunet westchnął i usiadł wyciągając jedną z nóg, a drugą zginając i kładąc na niej łokieć. Oparł się o ścianę i przymknął powieki.
-Wymyślimy tylko musimy w to wierzyć.
Byliśmy sami w moim pustym domu. Summer wyszła z nowo poznanym chłopakiem na randkę do kina, a rodzice wyjechali w "służbowy" wyjazd.
Była to idealna okazja do zrobienia projektu na historię.
-Pierwszo musimy wiedzieć o czym mamy go napisać.
-A myślisz, że ja wiem? Odrzuciłeś moje wszystkie pomysły- Posłał mi pełne litości spojrzenie.
-Ciekawe, jak myślisz dlaczego?
Przewróciłam oczami i już się nie odezwałam. Poczołgałam się w jego stronę i także oparłam się o ścianę.
-Ugh, chce mi się spać- Jęknęłam jak obrażona sześciolatka i założyłam ręce na piersi robiąc przy tym bezcenną minę.
-To się prześpij- Wzruszył ramionami jakby to była najprostsza rzecz na świecie.
-Nie- Odpowiedziałam zaciekle i wbiłam wzrok w komodę przed sobą.
Dylan westchnął i szeptem policzył do dziesięciu. On uważa, że z naszej dwójki to ja jestem irytująca?
Prychnęłam i zamykając powieki oparłam potylicę o beżową ścianę.
-Ja chcę colę.
-I co z tego, że chcesz?- Otworzyłam oczy i unosząc brwi popatrzyłam na niego.
-Idziemy do sklepu kupić colę?- Zadałam pytanie ignorując jego odpowiedź.
-Jesteś dziś strasznie denerwująca. Masz okres czy co?- Warknął i także obrócił głowę w moim kierunku.
Obrażona wstałam i padłam na łóżko.
Przeleżałam chwilę na brzuchu, gdy poczułam mocne uderzenie w materac obok mnie.Jęknęłam i posunęłam się w drugą stronę, robiąc Whitney'owi trochę miejsca.
Chłopak rozłożył się na łóżku, kładąc ręce pod głowę.
-To idziemy po tą colę?- Zrobiłam najsłodszą minę i obróciłam głowę w jego kierunku.
-Wiesz, w sumie i tak musimy odetchnąć świeżym powietrzem bo nic nie przyjdzie nam do głów.
Wstał przeciągnął się i strzelił kościami w palcach.
Sturlałam się z łóżka na mięciutki, biały dywan i powoli podniosłam się, przeciągle ziewając.
Podeszłam do toaletki i usiadłam na krzesełku. Dylan zaczął podnosić rzeczy z podłogi i układać je na krześle mojego biurka.
Chwyciłam za błyszczyk i przejechałam nim po popękanych od przygryzania ustach. Złączyłam wargi i zrobiłam dzióbek, by zobaczyć czy nie wyjechałam nim poza linię. Odłożyłam kosmetyk na swoje miejsce i sięgnęłam po szczotkę do włosów. Rozczesałam na szybko mojego luźnego kucyka, lecz zdecydowałam się później na coś innego. Rozpuściłam włosy, które opadły kaskadami na moje ramiona i jeszcze raz je przeczesałam myśląc nad fryzurą. Ostatecznie zdecydowałam się na dwa warkocze holenderskie, w których często chodzę po domu. Zaplotłam sobie warkocza do końca głowy a resztę włosów związałam w kucyka. Z drugą stroną głowy zrobiłam tak samo. Wyszły uroczo.
CZYTASZ
Silent Screams
Teen FictionŻycie połączyło ich losy. Czy wykorzystają daną im szansę? Crystal Hyde osiemnastolatka, która wychowała się w rodzinie przestępczej. Pogodna, przyjazna, towarzyska i z poczuciem humoru. Dylan Whitney dwudziestolatek posiadający paczkę znajomych. Pu...