0

85 10 4
                                    


Cierpiał w samotności, gdy siedział w swoim pustym pokoju. Jego ciężki oddech był jedynym dźwiękiem, jaki słyszał. Zacisnął dłonie na materiale swoich spodni, przeklinając w głowie to, jak bardzo nienawidził życia, z którym było dane mu się zmierzyć.

Wstał nagle z krzesła, by chwycić stare skrzypce. Kochał je. Uwielbiał na nich grać, wyrzucać z siebie emocje, których nigdy nie mógł okazywać, nawet przy bliskich. To był jego jedyny sposób.

Nienawidził szkoły. Nie cierpiał być numerem jeden w rankingu, nie chciał, żeby ludzie kłaniali się przed nim w obawie, że inaczej ich skrzywdzi, w końcu nigdy taki nie był, ale oni o tym nie wiedzieli.

Zhang Hao musiał gryźć się w język, przybierać pokerową twarz i zachowywać się, jak na jedynego syna rodziny Zhang przystało. Musiał być idealny. Nie mógł mieć swoich pragnień ani się nimi chwalić. Broń boże, gdyby spotykał się z kimś na innym poziomie, w jego życiu to było zakazane. Nienawidził tego.

Ciężkie nuty rozbrzmiały w pomieszczeniu, przyprawiając samego twórcę o ciarki.

Ileż było w tym smutku.

illusion | haobinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz