Rozdział 8

231 18 11
                                    

POV: Martyna

Leżałam w łóżku patrząc na bluszcz, który wisiał nade mną przyczepiony do sufitu. 2 dni temu podpisałam akt ślubu cywilnego dla kontentu dla typa, którego praktycznie nie znałam. Usiadłam na łóżku i zaczęłam szukać słuchawek, które w trakcie snu wypadły mi z uszu.

- Nie powinnaś być w szkole? - zapytała moja mama po wejściu do mojego pokoju.

- Mówiłam Ci, że dzisiaj nie idę. W ogóle już nie będziemy chodzić z dziewczynami - odpowiedziałam.

Ponieważ przez mój pokój trzeba było przejść do jej sypialni, garderoby czy chociażby do łazienki zaczęła się krzątać po moim pokoju, żeby odsłonić mi okna.

- Mogłabyś tu posprzątać, nawet nie mogę do balkonu przejść. Skoro nie idziesz do szkoły to posprzątasz górne piętro, a swój pokój szczególnie.

- Idę do pracy - powiedziałam podnosząc się z łóżka.

- O 12:00?

Oj. No trudno. Nie mam wyznaczonych godzin, w których mam się pojawiać w pracy, przynajmniej w tej. Byle, żebym zdążyła do drugiej. I trzeciej.

- Czy ja mogę dzisiaj wziąć twoje auto? - zapytałam mamy.

Spojrzała na mnie zastanawiając się. Akurat dzisiaj miała dzień wolny, więc moim zdaniem nie stało nic na przeszkodzie, żebym pożyczyła jej auto. W przeciwnym razie znowu muszę tłuc się autobusami albo na pieszo, a dzisiaj jest wyjątkowo gorąco.

- Weź, ale ostrożnie, jak rozwalisz to zapłacisz za naprawę.

Nie dziwię się, że się bała. Nie jestem wybitnym kierowcą, zdałam prawo jazdy za drugim razem i boję się jeździć po dłuższych drogach, a dzisiaj miałbym cały dzień jeżdżenia po mieście.

***

Zanim się obejrzałam jechałam już z jednej pracy do drugiej. Między czasie pojechałam do Oliwii wziąć od niej paczkę i pojechałam do paczkomatu. Cały dzień miałam zabiegany, ale kiedy wróciłam do domu napisał do mnie Piotrek.

Łatwogang: Siemka

łatwogang: Nie mam zdjecia pierścionka a potrzebujemy do materialu na yt podesłałabys?

Wyjęłam pierścionek z szuflady, założyłam go na palec i zrobiłam zdjęcie na tle ściany, po czym wysłałam je do Piotrka. Chowając go do szuflady znowu mnie tknęło, że nie powinnam go mieć i powinien zostać zwrócony. Po ślubie chciałam go oddać Piotrkowi, żeby go zwrócił, ale powiedział, że termin zwrotu dawno minął, i że mam go sobie zostawić na pamiątkę.

będzie git?

łatwogang: Git
łatwogang: Ściana w tle to twój pokój?

owszem, śliczna wiem

łatwogang: Zajebista

Mój pokój to istna dżungla. Wiele roślin żywych i sztucznych. Cały sufit w sztucznym bluszczu i kwiatach, na ścianach 100 tysięcy zdjęć ze znajomymi i obrazków głównie w zielonych i brązowych kolorach. Nad łóżkiem mam wielką bandana z motylem na ścianie, której kawałek był właśnie na zdjęciu. Wszystko do siebie pasuje. Istny chaos. Kocham ten pokój, ale cały czas mam ochotę coś w nim zmienić.

łatwogang: Odcinek bedzie jakos za ponad tydzien
łatwogang: Planujemy na przyszła sobote

i bomba, czekam

Zabijcie mnie. Autentycznie. Jak ja się cieszę, że odcinek będzie w wakacje więc ludzie ze szkoły, z którymi nie mam kontaktu jakiegoś lepszego nie będą gadać o mnie. Najgorsze jest to, że rodzice dalej nic nie wiedzą. Nic im nie powiedziałam, jednak planem i jednocześnie pomysłem Oliwii jest puszczeniem odcinka do obiadu czy kolacji. Moi rodzice  ze mną YouTube więc w miarę ogarniają świat internetu. Oglądali ze mną sabotażystę, oba ,,sezony" więc wiedzą kim jest również łatwogang. Mój tata nawet podłapał od niego kilka tekstów a szczególnie ten, że lepiej stać dupą niż wybuchnąć czy coś tego typu, masakra. Mniejsza z tym, żeby nie byli na mnie aż tak bardzo źli i żebym nie dostała wpierdolu życia, wtedy kiedy im to puszcze przyjdą do mnie dziewczyny nocować.

-------------------------------------------------------

Krótki rozdział, bo cały wczorajszy i dzisiejszy dzień spędziłam w pracy. Tak naprawdę dopiero wróciłam do domu, a jest prawie pierwsza, wprowadziłam małe poprawki i jedyne o czym myślę to sen, ale spokojnie jutro znowu z samego rana do pracy :)). W sobotę kolejny rozdział, już mam pomysł jak wszystko napisać i na pewno będzie on znacznie dłuższy od tego.

Pora wprowadzić trochę systematyczności do życia.

mysteryxa - najlepszy wybór na dziewczynę dla Piotrka

Zaczęło się od komentarza || ŁATWOGANG X FANKAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz