rozdział 36.

70 2 0
                                    

Postanowiłam się dowiedzieć. Chociaż mieliśmy trudną relację, musiałam.

Wyszłam z balkonu i ruszyłam za nim. Weszłam do jego sypialni.

― Felix, o co tu chodzi? Dlaczego gdy Lucas powiedział nazwisko tej Eleny, zbladłeś i wyszedłeś?

― Bo Elena Ramirez...Elena Ramirez to moja była dziewczyna.


Zamarłam. Jak to? To on kogoś miał?

― Kiedy ty z nią byłeś?

― Cztery lata temu. Przed przyjazdem do Nowego Yorku. Po tym jak ją zdradziłem szukałem pomocy u Nikolai'a. On mnie właśnie odesłał do Nowego Yorku. Niestety wyszło jak wyszło, dziewczyna mi nie wyjaśniła.

Felix stał przed mną, jego oczy pełne bólu i żalu. Jego wyznanie wstrząsnęło mną, a cisza, która zapadła, była ciężka i pełna niedopowiedzeń. Próbowałam zebrać myśli, ale czułam, że każde słowo może otworzyć stare rany.

― Felix, dlaczego nigdy nam o tym nie powiedziałeś? ― zapytałam cicho, patrząc na niego.

― To było zbyt bolesne ― odpowiedział, spuszczając wzrok. ― Po prostu chciałem o tym zapomnieć. Ale teraz, kiedy Elena znowu pojawiła się w moim życiu, muszę się zmierzyć z przeszłością.

Spojrzałam na Felixa, próbując zrozumieć, co tak naprawdę czuł. Wiedziałam, że musiał przejść przez wiele trudnych chwil, ale ta sytuacja wydawała się wyjątkowo skomplikowana.

― Co teraz zamierzasz zrobić? ― zapytałam, przerywając ciszę.

― Nie wiem ― przyznał, patrząc na mnie smutnym wzrokiem. ― Muszę z nią porozmawiać.

Wiedziałam, że to nie będzie łatwe. Spotkanie z dawną miłością, zwłaszcza w takich okolicznościach, mogło przynieść wiele bólu i niepewności. Ale Felix był zdeterminowany, by stawić czoła swojej przeszłości.

― Chcę, żebyś wiedziała, że cokolwiek się stanie, zawsze możesz na mnie liczyć ― powiedziałam, próbując go wesprzeć. ― Jesteśmy tu dla ciebie.

Felix skinął głową, wdzięczny za moje wsparcie. Wiedziałam, że przed nim trudne chwile, ale byłam gotowa stanąć u jego boku.

― Jesteś w praktycznie tej samej sytuacji, co ja byłam kiedy pierwszy raz zobaczyłam Michaela w jego biurze.

― To była sytuacja kryzysowa i właściwie bez wyjścia, Sinclair. Nie to co ze mną. Ja mam sytuacje z wyjściem. Nie iść nigdzie.

Felix stał przed mną, wyraźnie zmagając się z własnymi emocjami. Widziałam, jak bardzo to wszystko go przytłacza. Jego wyznanie o Elenie wprowadziło zamęt w naszym dotychczas stabilnym świecie.

― Felix, nie możesz po prostu zniknąć ― powiedziałam, próbując go przekonać. ― Musisz stawić czoła temu, co się wydarzyło. Ucieczka niczego nie rozwiąże.

― To nie jest takie proste, Sinclair ― odpowiedział, jego głos pełen bólu. ― Zraniłem ją i siebie. A teraz wszystko wraca, kiedy myślałem, że mogę zacząć od nowa.

― Wiem, że to trudne ― powiedziałam delikatnie. ― Ale nie jesteś sam. Jesteśmy tutaj, żeby cię wspierać. I może to jest szansa, żeby naprawić przeszłość, żebyś mógł ruszyć naprzód.

Felix milczał przez chwilę, patrząc na mnie z wdzięcznością i lękiem. Wiedziałam, że walczy ze sobą, próbując podjąć decyzję.

― Może masz rację ― powiedział w końcu, jego głos był cichy, ale zdecydowany. ― Muszę z nią porozmawiać.

#1 Twist of fate - At the turn of loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz