☆1☆

370 13 0
                                    

() - myśli

*Jest godzina 7:10 Natan idzie budzić Santie bo musi wstać na rozpoczęcie roku szkolnego*

N: Wstawaj młoda musisz się naszykować do nowej klasy
S: jeszcze sekundka noo
N: nie bo potem sie spoźnisz
S: no dobrze

*Santia wstała z łożka o 7:30 i poszła się przebrać*

(hmm w co mogę sie ubrać)

S: NATAAAN CHODŹ TU
N: co?
S: nie wiem w co mam się ubrać
N: w tamtą czarną sukienke co ostatnio kupiłaś
S: dziekuję braciszku *przytula Natana*
N: nie ma za co młoda

(musze szybko sie pomalować i mogę wychodzić)

*Santia patrzy na zegarek i widzi że jest 8:45*

S: jest za chwile 9 musze szybko wychodzić bo się spóźnie w pierwszy dzień
S: paa Natan ja już wychodze
N: okej paa

*Santia trafiła do szkoły bez problemu podeszła do wyższej blondynki i zapytała do której będzie szła klasy*

S: hej jak masz na imię?
?: Cześć jestem Eliza a co?
S: a nic chciałam się zapytać do której klasy będziesz szła
E: do 1b
S: oo to fajnie ja też
E: tsa to git

*Eliza odeszła i poszła do grupy znajomych*

(wydaje mi sie że chyba mnie nie polubiła)

*Dyrektor szkoły prosi przez mikrofon wszystkie klasy 1 na poznanie nauczycieli*

D: Dzień dobry uczniowie witam Was w nowej szkole

*Santie nie interesuje za bardzo co gada dyrektor bo słyszy jak Eliza coś gada do swojej koleżanki*

E: Ej bo jakas blondyna ma z nami chodzić do klasy wydaje sie jakaś dziwna
?: Serio? boże pewnie nic nie umie haha
E: dobra cicho zaraz poznamy nauczycieli
D: poprosze 1b na środek

*Santia wstała i się zestresowała że się przewróci i wszyscy zaczną sie z niej śmiać*

D: Waszą wychowawczynią będzie pani Kasia Dębowska idźcie teraz do klasy

K: Dzień dobry klaso prosze o przedstawienie się po kolei

E: Cześć jestem Eliza Macudzińska i mam 16 lat
G: Hej jestem Gracjan Pawłowski i mam 17 lat
M: Hejj jestem Marcel Gawroński i mam 17 lat
W: Cześć jestem Wiktor Zaborowski i mam 18 lat
E: Hej jestem Emilka Bober i mam 16 lat
B: Cześć jestem Borys Ryskala i mam 17 lat
S: Hejka jestem Santia Kozłowska i mam 16 lat

*Santia usiadła do ławki i usłyszała jak Emilka i Eliza ławke za nią zaczęły ją obgadywać*

E: Ale ta Santia jest brzydka
EB: Noo rel, jest też głupia strasznie

*Santia słysząc to odwróciła się i odezwała*

S: Dziewczyny ja to wszystko słysze
E: To dobrze o to chodzi
S: Możecie przestać to nie jest śmieszne
E: Taak? oh jak mi przykro
S: No Eliza skończ
K: Dziewczynki co się dzieje
E: Nic proszę panią Santia ma do nas problem
K: Santio przeproś dziewczyny
S: Ale to one mnie obgadują
K: Eliza jaka w końcu jest prawda?
E: No Santia mnie wyzywa

*Santia wybiegła z klasy z płaczem*

B: Pójde za nią
K: Zostań w klasie Borys

*Borys wybiegł z klasy za Santią*

You are my boyfriend?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz