Niedzielny poranek..
Akurat wstałam dzisiaj wcześniej, bo musiałam posprzątać mieszkanie, zrobić zakupy do obiadu i popracować trochę przy komputerze, bo niestety na następny dzień czekała mnie masa pracy i poranna pobudka.@_Laura_99
Lubi to Suzann_a, Zuziaa i 10 074 innych.
Jak ja kocham mieć czyste mieszkanie😍 Ale mam chyba ochotę coś tu zmienić..
komentarze:
@Suzann_a: Najpiękniejsze mieszkanie jakie widziałam, wiem co mówię!!
@_Laura_99: dziękuje kochana😍@Zuziaa: Proszę powiedz skąd ten stolik!!
@_Laura_99: Ikea :)Nagle moje domowe obowiązki zostały przerwane dzwonkiem do drzwi mojego mieszkania i dosłownie waleniem wręcz w nie. Spodziewałam się tylko jednego gościa..
- Karol, co ty wyprawiasz?
- Pozwól mi wejść.
Uchyliłam drzwi i wskazałam ręką w stronę przedpokoju.
- To co cie tu sprowadza? Nagle ci się przypomniało jak mnie ,,kochasz"? - przewróciłam oczami
- Chciałem cię przeprosić i spróbować jeszcze raz od nowa, wybacz
- Nie ma takiej opcji, już zdążyłam praktycznie poukładać życie na nowo. Jak masz zamiar mnie tak prosić to powodzenia. Przeprosiny przyjęte ale już możesz iść. - wyszedł, a ja zamknęłam drzwi.
Cała ta sytuacja spowodowała, że znowu poczułam ten ból łamiącego się serca. Usiadłam na sofie i po prostu westchnęłam. Po kilku minutach napisałam sms do osoby, która uważałam, że na pewno teraz znajdzie chwile.
Od JA: Hej! Sorki jeśli przeszkadzam, nie chciałbyś wpaść dzisiaj do mnie? Potrzebuję z kimś pogadać
WIKTOR: Nie ma problemu będę najszybciej jak dam radę tylko daj adres
Od JA: Dziękuję, już wysyłam
Wiktor był naprawdę fajnym chłopakiem, ale nie wiedziałam, czy mu powiedzieć o tym, że byłam na jego koncercie. Boję się, że weźmie mnie za typową osobę, która leci na to że jest raperem. Ale mi chodziło tylko i wyłącznie o to jak dobrą osobą się wydawał..
Przecież sama nie miałam mało dóbr materialnych i rozpoznawalności, więc jego nie była mi potrzebna.. Ale bałam się, że tego nie zrozumie....
Po około godzinie zjawił się mój gość. Rozmowa nam bardzo szybko szła przy herbatce i ciastkach, które dla nas przygotowałam.
- Jeśli mogę spytać, czym tak właściwie się zajmujesz?
- A! Wybacz jeśli to pominąłem.. Robię muzykę, pod ksywką Kinny Zimmer - niektórzy myślą, że serio się tak nazywam - oboje lekko się zaśmialiśmy
- Nic się nie stało! Z pewnością Ci świetnie idzie
- Nie narzekam, bo naprawdę mam coraz więcej fanów i to mnie cieszy - uśmiechnął się. - Może podamy sobie instagramy? Ciągle tylko używany tych sms i numerów telefonu, a tam uważam, że będzie nam wygodniej.
- Jasne - podał mi telefon, abym się zaobserwowała z jego konta.
- O widzę, że nawet masz duże grono obserwujących Lauro, influencerka nam rośnie - lekko się uśmiechnął.
- No troszkę działam już - zaczęłam opowiadać więcej, o tym czym się zajmuję.
Tak mijało nam kilka godzin.
- Chyba powinienem się zwijać już po 22:00 a ty jutro pracujesz..
- Przestań możesz zostać. Ja mogę pospać tu, a tobie udostępnię lóżko
- Naprawdę bym chciał, ale z samego rana lece do studia, więc innym razem! Ale dzięki za troskę
- Nie ma sprawy daj znać jak wrócisz do domu - Blondyn zamknął mnie w mocnym uścisku, dawno nie czułam się tak bezpiecznie.
Jednak trochę miałam wyrzuty sumienia udając, że nie wiem kim jest i co robi na codzień.. Nie wiedziałam jak się wytłumaczę, bo przecież nie powiem, że się zakochałam, bo to byłoby niemożliwe.. dopiero co zerwałam poprzedni związek, a Wiktor to przecież tylko kolega.
///
Uwazam ze zawalila a wy? Myslicie ze sie dowie i bedxie problem z tego??
CZYTASZ
Influencer & Zimmer // Kinny Zimmer
Fanfic- Czym się zajmuje? - Działa w mediach, można powiedzieć, że influencerka i- nawet nie pozwolono mu dokończyć. - Typowo.. influencerka, która leci na rapera, a to ciekawe. - Nie oceniaj jej. I tak nie zrozumiesz, nikt z was nie zrozumie. Influencere...