•1•

645 11 14
                                    

🎀

-Ej! Co ty robisz?- Krzyknął mój partner do tańca a ja stanęłam wlepiona w niego jak słup.

Miałam serdecznie dosyć, nie chciałam  trzymać nerwów dłużej w sobie ale wiedziałam że skutki mogą być tragiczne. Ciągle jakieś drażniące dogryzki, denerwował mnie specjalnie, wiedziałam to.
Chciał wykorzystać to, że jest jednym z najbardziej popularnych tancerzy w Hiszpanii, więc nawet jakbym wyjawiła całą paskudna prawdę na jego temat to  internauci zawsze go obronią a ja mam tylko całe nic do gadania.

Nie wiedziałam jak bardzo się w tamtym momencie myliłam.

-Może powinnam ciebie o to zapytać, co?- Parsknęłam odsuwając się od niego. Zjechał mnie zdenerowanym wzrokiem.-Uważasz się za jakąś gwiazdeczkę na niebie, a prawda jest taka że jesteś kruchy, jesteś jak płatek śniegu..- Spojrzałam mu prosto w oczy, zachowując neutralna minę, lecz w środku czułam zażenowanie.
Byłam dość nerwową osobą, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi a jak już coś powiem, wychodzi straszna afera. —Jesteś straszny, poniżać mnie dla chwili sławy? Tego tak naprawdę chcesz? A co jeśli- Miałam mówić dalej, lecz poczułam pieczenie na swoim policzku. Zakręciło mi się w głowie i upadłam na zimne panele, wzrok mi się rozmazał. Słyszałam tylko dźwięk otwieranych drzwi i szum.

Co do..

-Antoine, co ty do cholery robisz?!- Podbiegł do nas Kylian, mój szef. Odepchnął chłopaka na bok, rzucając się do niego z piesciami. Nie wiedziałam kompletnie co się dzieje, czułam się jakby ktoś uderzył mnie kijem do base'balla, prosto w głowę.
Czy ja właśnie, dostałam w twarz od faceta?
Krzyczał wściekły, z jego ust ciągle nawijały się przekleństwa z jak produkty na paragonie. Byłam coraz to bardziej przerażona. Nie wiedziałam czy z krzyków Kyliana czy samej sytuacji.
Nie wiedziałam że Antoine, może się poruszyć aż tak daleko, co prawda był czasem okropny ale to było zbyt wiele.

Odsunęłam się na bok, łapiąc się za głowę,strasznie mnie bolała.

-Nic ci nie zrobił?- Szepnął do mnie Kylian, widząc mój stan mocno mnie przytulił, gdy trzęsący się z nerwow blondyn opuszczał pomieszczenie, mocno trzaskając przy tym drzwiami.
-Nie.. Jest okej ale wolałabym dla swojego dobra, kogoś nowego- Szepnelam zapinając odsunięta bluzę.
Poczułam się jak najgorsze ścierwo, poniżona i do tego uderzona?

-Nie odpuścimy mu, nie martw się.- Powiedział do mnie ochoczo, uśmiechając się. Przez chwilę potrzymał mnie w swoim uścisku, gdy próbowałam uspokoić szalenie bijące serce.

Kylian Mbappé był moim szefem a zarazem przyjacielem od dawna, nawet dzieciństwa. Czasem potrafił być naprawdę głupi i przerażający ale tym razem? Uratował mi życie, za co go uwielbiałam całym sercem.

Mieliśmy niezwykłą więź, czasem miałam nawet wrażenie że był we mnie zakochany przez jego troskę.

Jakaś chwilę później, po uspokojeniu się i krótkiej rozmowie, wychodząc ze studia, poczułam bryzę świeżego powietrza i zimnych kropelek deszczu. Dziś słońce miało zajść szybciej, był październik ale temperatura utrzymywała się przy piętnastu stopniach. Zarzuciłam kaptur na głowę i wsadziłam do uszu airpodsy.
Gdy muzyka rozpływała się powolnie w moich uszach, szłam przed siebie.
Stwierdziłam,że moglabym się w sumie przejść do centrum, nie miałam zbytnio co robić bo były dni wolne od szkoły, kompletnie nie wiedziałam co robić w ciągu dnia więc spędzałam czas żyjąc chwilą.
Madryt był piękny i zaludniony nocą, turyści kochali to magiczne miejsce, nie dziwiłam im się. Czułam się tu całkiem bezpiecznie mimo że od kilkunastu minut okropnie, ale i okropnie bałam się przejść obok jakiegokolwiek mężczyzny.
Antoine zgotował mi ogromną traumę, zaledwie w kilka sekund.

Poszłam kawałek dalej i siadłam na ciemnobrązowym mokrym murku, wyciągnęłam telefon.

Wtedy pomyślałam, że dzisiejszy dzień się jeszcze nie skończy, on dopiero się zaczął.

Na pierwszej stronie facebooka, zauważyłam długi wpis o Antoine Griezmannie, wraz z dołączonym filmikiem z kamer, gdzie mnie uderza.
Zamarłam, widząc dużą ilość komentarzy, było ich coraz więcej.
'Antoine Griezmann, uderzyłmłodą, podopieczną Kyliana Mbappé. Czy na jaw wychodzą nowe fakty?'
Nerwowo kliknęłam w sekcje komentarzy, było ich ponad sto tysięcy.
Scrollowałam przez jakiś czas, moją uwagę przykuł komentarz od samej Nicol Luzardi, dziewczyny Nicoli Zalewskiego.

Nicol Luzardi:'słyszeliście że ten oblech podobno jakiś czas temu gwałcił naćpane dziewczyny? EW.'
^
Wyświetl 9337 odpowiedzi.

Mój wzrok zjeżdżał coraz niżej, czułam że dłonie okropnie mi się trzęsą. Byłam zamieszana w jeden z najgorszych skandali na obecną chwilę.

Na Antoine co chwilę pojawiały się przezwiska, 'Pedofil', 'Damski Bokser', 'Oblech' to dopiero lżejsze z obelg które teraz czytałam.

Czułam się winna choć nie powinnam, czułam wzrok ludzi na sobie. Ludzie wokół już wiedzieli i wgapiali się we mnie, jakbym co najmniej teraz zabiła człowieka.
Bałam się następnych dni. Bałam się tego, co ten człowiek mógłby mi zrobić, gdy zostanę kompletnie sama w domu, na ulicy.. Nie mogłam o tym dłużej myśleć.

Stwierdziłam że już nie mam najmniejszej ochoty tu przebywać, czułam wzrok mężczyzn na sobie, było to strasznie niekomfortowe.
Nogi mi się trzęsły jak galareta gdy szybko zwinelam się z tłumu ludzi, ledwo się przez nich przecisnęłam a miałam jeszcze całkiem spory kawałek na nogach do domu, miasto było już praktycznie pożarte przez ciemność.

Ruszyłam przed siebie, ocierając słone łzy z twarzy, zatopiłam się w rytmie utworu 'Heathens' od 'twenty one pilots'.

'You don't know the half of the abuse'
Heathens - Twenty One Pilots.

🎀

Przez większość drogi przeprowadzałam rozmowę z Kylianem, by czuć się bezpiecznie i wszystko wyjaśnić.
Rzekł, iż znajdzie mi nowego partnera do tańca z racji tego że zwolniły się miejsca w agencji kilka budynków dalej. Właściwe to mówił że już go znalazł, nie obchodziło mnie to zbytnio bo raczej było mi to obojętne, chyba że miałby być to kolejny.. Nawet niewi.em jak to opisać

Mój przyjaciel nie chciał mi powiedzieć, zamiast tego zwinnie omijał temat i poprostu zaczynał inny. Stwierdziłam że poprostu nie będę nachalna i już go o to nie będę wypytywać.

Mój telefon zawibrował, Kylian wcześnie mówił, iż wyślę mi zdjęcie tego tancerza, lecz tego raczej się nie spodziewałam.

O boże..

🎀

Napisałam to z totalnej nudy ale mi się podoba XD

edit 2: poprawiłam te wszystkie rozdziały bo były strasznie cringowe,teraz jest chyba lepiej. Zdecydowanie przekleństwa tu nie pasują ☠️

ᴀɴɪᴏᴌʏ | ʟᴀᴍɪɴᴇ ʏᴀᴍᴀʟOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz