-Aish panienko -coś zaczęło mnie szturchać-Panienoo Pan już wraca- po tych słowach odrazu podniosłam się do pionu
-czemu mi odrazu tego nie mówiłaś-wstrzeliłam jak proca by jak najszybciej się wyszykować
-co Panienka zakłada! -oburzyła się Hera - Idzie panienka na ślub Księcia korony!
-aish ale po co mam tam iść, to jest bez sensu -wyraziłam swoje niezadowolenie
-Panienko książę korony to twój kuzyn a król to twój wuj, wypada się pokazać pański ojciec na Panienkę liczy
Hera miała rację, nie mogłam przynieść swojemu ojcu wstydu, jestem mu wdzięczna za wychowane i chce być dobra córka z której mógłbym być dumny ale nie wiem czy umiem być damą
Mój ojciec ożenił się ponownie, moja macocha jest dobra kobietą przyjęła mnie jak swoje dziecko i też wychowała ale więcej czasu spędziłam z ojcem. To on nauczył mnie sztuk walki, jazdy konnej i wielu innych rzeczy które głownie ojcowie robili z synami, za to 13 wuj nauczył mnie gry na instrumencie i przy okazji opowiadał mi o mojej mamie Hae Soo.Czesto też z ojcem chodziłam do pałacu i spędzałam czas z moim kuzynem i samym królem.Wuj zawsze był i jest dla mnie tajemnicą z jednej strony ma do mnie i ojca dobre zamarł i stosunki ale z drugiej czuje ze coś jest nie tak i roztacza bardzo nieprzyjemną energię
-Narin!-usłyszłam głos macochy-twoj ojciec już czeka chodźmy już,jesteś gotowa ?-weszła do mojego pokoju-oj dziecko co tu się wydarzyło-podeszła i zaczęła poprawiać moje włosy,i ubranie- no dobrze a teraz chodźmy nie pozwólmy ojcu czekać
Udałyśmy się przed naszym dom gdzie czekały na naszą eskorta
- moje dwie najpiękniejsze kobiety -stwierdził ojciec -ruszajmy ślub się nie długo zacznie -weszłyśmy do swoich środków transportu i ruszyliśmy w podróż do pałacu
Po około godzinie dotarliśmy do pałacu,nie byłam tu dobre kilka lat ale nic się nie zmieniło
-Narin, nie oddalaj się, odzież prosto na swoje miejsce-powiedział stanowczo ojciec
-Dobrze- przytaknęłam mu i razem z Herą udałyśmy się na wskazene miejsce
-Panienko muszę udać się chwilę na stronę, niech Panienka idzie tam -wskazała miejsce i szybko się ulotniła
- Wow nic w tym pałacu się nie zmieniło-rozglądałam się i nagle BUM!- AISH
-Uważaj jak chodzisz!- ukazał mi się młodzieniec średniego wzrostu a na jego twarzy ukazała się od razu
- proszę wybaczyć Paniczu -wstałam z ziemi , otrzepałam ubrania i cedziąc przez zęby ,przeprosiłam go , nie chce robić problemów ojcu , ale ten typ mówi do mnie nieformalnie!Co za bezczelność .Już go nie lubi .Gdy uniosłam głowy z ukłonu jego już nie było - Co za typ -prychłam i udałam się na swoje miejsce , gdzie już czekała na mnie moja Hera
Na przeciwko moje rodziny siedzieli Yyyy no właśnie nie kojarzę tych gości kto to jest? Chwila jeden z nich to ten buc !Ciekawość była silniejsze
-Hera wiesz Kim są ci ludzie?-zapytałam dyskretnie
-ah panienko to są książęta Królestwa Goo
-kto?-podrapałam się po skroni
-Aish panienko , nie słyszała panienka o nich -po patrzyła na mnie na co ja zaprzeczyłam ruchem głowy-7 niesamowitych książąt z rodu Jeon!Każdy z nich jest bardzo przystojny i posiada swój talent który go wyróżnia ahhh- zaczęła marzyć- Najstarszy z nich to Książe Seokjin , za czasów kawalerskich nie mógł się odpędzić od kobiet , jest wybitnym kucharzem, razem ze swoją żoną prowadzą sieci handlowe dla swojego Królestwa.

CZYTASZ
Moon Lovers:Czas Narin
FanfictionNarin jest młodą dziewczyną zyjacą w czasach rządów 4 księcia So Wang w Goryeo.Dziewczyna nie wie że jej ojciec który ja wychowuje nie jest jej biologicznym rodzicem , co się wydarzy gdy odkryje prawda? Co jeśli spotka na swojej drodze chłopaka któ...