*
*
*
*
/Perspektywa 3 osoby/
NATO już od pół godziny czekał aż jego przyjaciel wstanie, aby dokładnie wypytać go o to co stało się wczorajszej nocy. Zżerała go ciekawość i zmartwienie. Co prawda jakby tylko poskładał elementy tej układanki wyszłaby mu ładna odpowiedź, lecz chciał porozmawiać z UE.
- Dzień dobry - mruknął jeszcze zaspany chłopak - która godzina?
- Za chwilę siódma.
- Czemu tak wcześnie wstałeś?
- Chce z tobą porozmawiać - na te słowa uśmiech Uni zniknął.
- Co chcesz wiedzieć? - zapytał siadając do stołu.
- Miałeś mi powiedzieć co się stało ostanio.
UE westchnął i zaczął swoją opowieść. Postanowił nie oszczędzać szczegółów. Na początku powiedział o tym jak czekał na niego kilka godzin, potem o jego powrocie i odkryciu zdrady. Następnie o kłótni, a w końcu o swojej ucieczce.
Amerykanin słuchał tego wszystkiego uważnie, a Unia nie umiał odczytać z jego twarzy tego co czuł. Raz wyglądał na smutnego, potem na przestraszonego lub złego.
Finalnie po kilku minutach ciszy odezwał się.- Od zawsze wiedziałem że z tym gościem coś jest nie tak jak trzeba - po czym uśmiechnął się i dodał - ale nie martw się, u mnie jest lepiej.
Te słowa trochę poprawiły humor niższego chłopaka. Oboje poszli się ubrać i wyszli razem do pracy. Z kawalerki NATO do korporacji CH było około dwadzieścia minut drogi na pieszo. Niby było auto, ale paliwo swoje kosztuje, a spacer z rana to też dobra rzecz.
ONZ dziś od samego rana chodził po biurze obserwując prace innych krajów.
Dziś ktoś z jego pracowników musiał przetestować jak sprawuje się nowy wydział naukowo-piekelny. Gdy rozmyślał nad tym kogo poświęcić usłyszał dziwięk otwierającej się windy z której wyszła dwójka jego przyjaciół.- Idealnie - pomyślał po czym krzyknął - chłopaki mam dla was coś do zrobienia!!
- Co tym razem wymyśliłeś? - spytał wyższy z nich.
- Na pewno pamiętacie nowy wydział i nowy teleport do piekła.
- No tak i co z tego?
- Musicie iść go przetestować - rzekł ONZ i odchodząc dodał - miłej zabawy!!
- Czeka nas długi dzień - powiedział UE.
Kiedyś ich codziennością były wycieczki do piekła, lecz od niedawna kraje zaczęły się buntować. Uznały że skoro III Rzesza i ZSSR jakoś mogli się wydostać to oni też mogą i na nic było tłumaczenie im procedur, które były z tym związane. Oni chcieli po prostu wyjść.
Od kilku miesięcy nikt tam nie zaglądał co budziło jeszcze większe obawy w organizacjach. Jedyne co się zmieniło przez ten czas to teleport i jego otoczenie. Na miejsce starego wszedł nowy, dużo bardziej wytrzymały i nowoczesny. Do tego pomieszczenie, które wcześniej przypominało składzik z gratami zmieniło się w coś co bardziej przypomina laboratorium. Kraje badały tam sekrety piekła oraz nieba i do tego mieli dodatkową pracę oprócz rządzenia swoją ziemią. Gdy drzwi otworzyły się przed nimi, dostrzegli przed sobą Singapur, Słowację i Łotwę stojących nad portalem.- No ile można tu iść - odezwał się w końcu Słowacja - jesteście gotowi?
Unia Europejska chciał powiedzieć "nie" lecz jego przyjaciel go wyprzedził z odpowiedzą "Tak" i chwycił go za rękę ciągnąc w stronę teleportu. Na ten gest zrobiło mu się trochę gorąco, ale zignorował to.
CZYTASZ
"What if we rewrite the stars?" |( UE x NATO )|
Paranormal[‼️Specjal na 100 obs ‼️] Opowieść o dwóch organizacjach... NATO zauważa coś dziwnego w związku Asean'a oraz Uni, postanawia zagłębić się w to bardziej. Czy Asean jest taki jak się wydaje? Czy Unia ma problemy? Czy warto ryzykować dla miłości...