*Zośka został wezwany do biura sklepowego*Zośka: O co chodzi?
Pracownik sklepu: *wskazuje na Rudego, Alka i Pawła* Czy oni przyszli tutaj z panem?
Rudy: My naprawdę nie planowaliśmy niczego ukraść!
Alek: To spadło samo!
Paweł: My się tylko zgubiliśmy!
Zośka: *wtf* Ja was nawet tutaj ze sobą nie brałem..-