Pomysł od Koniczynka4listka*W restauracji na stoliku z podpisem "Szwedzki stół" leżą talerze z przeróżnymi potrawami*
Alek: *na mały talerzyk nakłada odrobinę każdego dania*
Alek: Hmm.. *myśli*
Alek: *odkłada mały talerzyk, po czym bierze większy i to na niego nakłada jedzenie*
Alek: W końcu jestem dorastającym harcerzem, muszę jeść coś innego niż same szyszki