Rozdział 15

3 1 0
                                    

~Godzinę później komisariat policji~
B. Dobry wieczór. Ja do komisarza Gordona.
Pol. Dobry wieczór Panie Wayne. Komisarz Gordon już na Pana czeka.
B. Dziękuję.
~Pukanie do drzwi komisarza~
JG. Proszę.
B. Cześć Jim.
JG. Bruce witaj.
B. Jim gdzie jest Layla?
JG. Poszła z jedną z policjantek do toalety.
Zaraz powinna wrócić.
L. Tatuś!!!!
B. Layla moja mała księżniczka. Moja córeczka.
L. Tatusiu,a wiesz co.
B. Co takiego skarbie?
L. Batman, Nightwing i Robin pomogli policji mnie uratować.
B. To super trzeba będzie im podziękować za pomoc w uratowaniu cię.
L. Tak trzeba będzie.
B. Idziemy do domu.
L. Dobrze tatusiu.
B. Dzięki Jim za wszystko.
JG. Nie ma sprawy Bruce. Trzymaj się.
B. Narazie Jim.
L. Dowodzenia.
JG. Dowidzenia Layla.
~W domu~
L. Tatusiu.
B. Tak?
L. Jesteś najlepszym tatą na świecie.
B. Naprawdę tak myślisz?
L. Tak.
B. Bardzo mnie to cieszy.
L. Tatusiu myślisz, że Dick i Damian będą czekać w środku?
B. Nie mam pojęcia. Przekonamy się jak wejdziemy do środka.
L. Okej.
B. Ty pierwsza.
L. Dziękuję.
DG. Co tak długo?
L. Dick!!!.
DG. Cześć mała. Dawaj bratu przytulaska.
L. Tęskniłam bardzo.
DG. Ja też.
D. A ja to co pies?
L. Damian!!!!.
D. Cześć siostrzyczko.
L. Myślałam,że was już nigdy nie zobaczę.
D. My też myśleliśmy, że cię nie odzyskamy. Zwłaszcza tata.
B. Damian!
D. Taka prawda.
DG. Tak naprawdę wszyscy się przejeliśmy,że możesz do na nie wrócić.
L. Ale już jestem z wami spowrotem.
B. Tak to najważniejsze ale teraz pora iść się wykąpać i złapać trochę snu.
L. Dobrze tatusiu.
~Pół godziny później w pokoju Layli~
Alf. Panienko Laylo przyniosłem Panience piżamę.
L. Dziękuję Alfredzie. Alfred.
Alf. Tak panienko?
L. Myślisz,że tata będzie miał kłopoty przez to,że zostałam sama w domu bez opieki?
Alf. Nie mam pojęcia Panienko.
L. Pozostaje nam tylko czekać.
D. Layla jesteś tutaj siostrzyczko?
L. Tak Damian. Możesz chwileczkę zaczekać bo się przebieram.
D. Dobrze.
L. Już jestem Damian.
D. Ładna piżama.
L. Dziękuję ale nie po to przyszedłeś by mi komplementować piżamę.
D. Bystra jesteś.
L. Po tacie.
D. To prawda.
L. To co to za sprawa, którą masz do mnie?
D. Pomyślałem,że poczytam ci do snu.
L. Okej ale jak wstanę to pogadamy jak siostra z bratem.
D. No dobra. To co ci poczytać?
L. Co chcesz.
D. Okej.

Córka Bruce'a/Batmana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz