15.01.2023r.

21 2 0
                                    

Drogi pamiętniczku:         

Wczoraj wróciłem z tego spotkania w Złotych Tarasach myślałem, że będzie fajnie a jednak nikt nie miał zamiaru się odzywać. Może pierwsze spotkania tak wyglądają ale wątpię myślałem,że chociaż się poznamy bardziej, ale zobaczymy może coś się zmieni.

W ogóle dzwoniła do mnie moja matka tym razem nie siostra i powiedziała mi, żebym wracał do domu bo przecież mam 17 lat, ja wtedy jej przypomniałem całą historie i powiedziałem:
- Kazałaś mi się wynosić z domu w wieku 16 lat przez jakąś głupią ciotkę Halinę, przecież to jest nienormalne. Bez pieniędzy, które zostały mi z wakacji nie mógłbym ogarnąć sobie kawalerki. Dobrze jeszcze, że szukali w Starbuksie ludzi do pracy to przy okazji zacząłem robotę.
- Synu ja cię proszę twój ojciec znowu zaczął pić wiesz, że jestem chora na raka i potrzebuje spokoju - powiedziała matka, na co ja odpowiedziałem
- Mogłaś myśleć wcześniej o tym - i się rozłączyłem.
Ja wiem, że jej ciężko, ale nie mogę tam wrócić nie dam rady, nie wiem może będę jej pieniądze przesyłał i tyle zobaczę.

A jeszcze tego mało. Pod moimi drzwiami ktoś zostawił list w którym pisało:
         UWAŻAJ JESTEŚ ŚLEDZONY
Rozejrzałem się i nikogo nie było, ale to już drugie powiadomienie tego typu, najpierw telefon a teraz list nie wiem, co się zaczyna dziać.

Może cię jeszcze zdziwić czemu nie ma mnie w szkole. Rzuciłem ją po ostatnich wydarzeniach ale to historia na inny dzień.

Jestem samOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz