prolog

29 5 0
                                    

- Następnie przejdziemy do pewnego tematu, który nie daje mi już spokoju - odezwała się jasnowłosa kobieta w wiadomościach.
- Thomas, może chciałbyś zacząć? - Spytała się siedzącego obok faceta.
- Z miłą chęcią, Lauren - uśmiechnął się do niej, a następnie zaczął przeglądać papiery ustawione przed sobą.
- W tutejszych górach cały czas znikają ludzie. Coraz więcej jest zaginięć - zaczął.
- Policja już nie daje sobie rady. Nie odnaleźli jeszcze żadnej osoby, a mija kolejny miesiąc od pierwszego zaginięcia - wtrąciła się blondynka.
- Dodatkowo chodzą plotki, że na tym terenie jest sekta. Czy to ludzie z sekty zabijają ludzi? - Spytał mężczyzna.
- Czy policja podoła się temu wyzwaniu? - Dodała pytanie Lauren. Thomas zaczął mówić o następnych informacjach, gdy Lauren nagle spojrzała za kamerę. Jakby coś w oddali zobaczyła. Coś przerażającego. Widocznie się zestresowała i dodatkowo nie reagowała na pytania Thomasa.
- Lauren? - Spytał i również spojrzał w tamtą stronę. Po chwili chyba ktoś do nich podszedł.
- Odsuń się! Bo zadzwonię po policję! - Krzyknęła kobieta. Nagle ktoś rzucił siekierą, która trafiła prosto w głowę Thomasa. Lauren krzyknęła przeraźliwie. W tym momencie film się urwał.

dream camp Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz