Rodzina Monet - Brat i Siostra [W CZASIR KOREKTY]

21. Drzwi

Hailie

Chłopak wszedł do pomieszczenia z talerzem na ,którym były moje ulubione tosty. Położył mi jedziecie na kolanach i wyszedł nic nie mówiąc.

Gdy się upewniłam ,że Adriena nie ma w pobliżu i ,że mnie nie usłyszy zdjęłam z siebie sznury i szybko zjadłam jedzenie. Nie powiem głodna byłam ,a mężczyzna dalej wiedział co lubię jeść.

Wstałam z krzesła i zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu. Przeszukałam wszystkie szafeczki i stertę gratów na środku.

Nic

Dotykałam ścian patrząc czy w nich nie ma niczego. Byłam przy ostatniej ścianie, w rogu pokoju zobaczyłam trochę ciemniejszy prostokąt. Podeszłam do niego.

Bingo

Pod granatowo-szarą tapetą były dobrze ukryte drzwi. Nacisnęłam na klamkę.

Otwarte

Mam szczęście. Ktoś chyba zapomniał zamknąć drzwi.

Usłyszałam kroki. Pewnie Adrien znowu schodził ,żeby coś mi powiedzieć ,albo dać.

(129 słów)

Ocena°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°>

Krytyka-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*》

Błędy-÷-=-÷-=-÷-=-÷-=-÷-=-÷-=-÷-=>

Przepraszam za taki krótki rozdział ,ale nie man za dużo czasu na pisanie dla was. Postaram się ,żeby kolejny rozdział był do tygodnia ,ale niczego nie obiecuje. Miłego dnia/nocy.

Bexzka_16