4

32 5 4
                                    

-Minho!- ktoś powiedział, znowu mnie budząc.

Seungmin? Wstałem szybko i rozejrzałem się.

-oh- powiedziałem cicho, ale wystarczająco głośno by można było to usłyszeć. To był Changbin.

-oh? Spodziewałeś się kogoś innego? ała- powiedział Changbin dramatycznie łapiąc się za serce.

-nie, sorry- zaśmiałem się cicho.

Rozmawialiśmy jak zwykle, ale cały czas nie mogłem przestać myśleć o Seungminie. Dlaczego nie przyszedł skoro mówił, że wróci?

-Minho!- powiedział głośno Changbin, wyrywając mnie z moich myśli- O czym tak myślisz?

-to nic, jestem trochę zmęczony dzisiaj to wszystko, żyję chemią, no nie?- powiedziałem.

Dlaczego aż tak o nim myślę?

-w takim razie powinieneś odpocząć! Przyjdę cie odwiedzić jutro, okej?- powiedział z małym uśmiechem by ukryć zmartwienie.

-no dobra- odpowiedziałem i przytuliłem go na pożegnanie.

Pomachał mi i wyszedł z mojej sali.

I AM SORRY || 2minOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz