Minho pov:
-Mówi pani na serio?!- Krzyczałem niesamowicie podekscytowany.-Tak, w końcu jesteś wolny. Ale i tak musisz być bardzo ostrożny. Poinformowałam już twoją mamę o tym co musisz zrobić i uniknąć, by dbać o siebie.- Pielęgniarka wyjaśniła.
Jedynie co mogłem zrobić to radośnie kiwać głową i uśmiechać się.
-Dziękuję bardzo!- powiedziałem, gdy pielęgniarka wyszła z pokoju.
„Nie mogę się doczekać, aby przekazać mu nowe wiadomości!" pomyślałam z niecierpliwością.
Jak tylko rozmowa się zaczęła, odezwałem się.
-Minnie-ah! nigdy w to nie uwierzysz!! W końcu jestem wolny od raka, jestem wyleczony!! W końcu możemy być razem!-Podekscytowany krzyknąłem.
-Uhm, czy to Minho?- Zapytała kobieta po drugiej stronie.
„To nie jest Seungmin" Pomyślałem.
-Tak, to ja. Kim jesteś?
-Jestem ciocią Seungmin on uhm..-przerwała.
-Co się dzieję?- zapytałem.
-Seungmin zmarł dziś rano..
„to nie może być-"
-Przykro mi, że ci nie powiedział, ale również miał raka. Skłamał, że jest w szpitalu, żeby się ze mną widzieć, bo nie chciał żebyś wiedział. Tak mi przykro kochanie. Ja uhm. Mam coś dla ciebie, co dla ciebie zostawił. Wpadnę do twojego pokoju.-Rozłączyła się.
Załamałem się a po moich policzkach zaczęły spływać łzy.
„Dlaczego to musiało się stać? Dlaczego? Dlaczego mi nie powiedział? Dlaczego?" Myślałem.
Boleśnie szlochałem, przysuwając kolana do klatki piersiowej.
Dlaczego?
_______________________________
CZYTASZ
I AM SORRY || 2min
Teen FictionMinho odepchnął od siebie wszystkich, bo był chory ale Seungmina to nie interesowało. !NIE SHIPUJE IDOLI!