Pov. Chucken
Obudziłem sie przepocony.
- Ahh te uroki lata...
Wstałem z łóżka wziąłem ciuchy i poszedłem do łazienki.Gdy wyszłem spod prysznica wysuszyłem i ubrałem się w świerze ciuchy. Umyłem jeszcze zęby i udałem się do kuchni. Postanowiłem sobie zrobić jajecznice. Wyjąłem jajka,patelnie i podstawowe przyprawy. Rozbiłem jajka do patelni po czym je przyprawiłem i zacząłem smarzyć. Po usmażeniu wyjąłem talerz, chleb, masło i jakiś nóż. Posmarowałem z 3 kromki chleba masłem i położyłem na nie jajecznice. Wziąłem talerz w ręce i poszłem zjeść śniadanie w moim pokoju, bo kto mi zabroni?
Usiadłem przy biurku i włączyłem komputer. Odrazu po uruchomieniu zauważyłem godzinę "13:13". Weszłem w komentarze pod ostatnim odcinkiem i nic szczególnego nie zauważyłem. Po zjedzeniu wszystkiego poszłem do kuchni aby włożyć talerz do zmywarki. Akurat jak byłem przy zmywarce ktoś do mnie napisał.
"Max"
Chcesz nagrać razem jakiś odcinek dzisiaj?"Chucken"
Dobra. Kiedy masz czas?"Max"
Wsumie nawet teraz bo nic nie mam dzisiaj zaplanowanego."Chucken"
Dobra to zaraz zadzwonię do ciebie na discordzie."Maks"
To czekam!!Zauważyłem że zmywarka jest pełna więc ją włączyłem i ruszyłem do mojej jaskini. Usiadłem przy komputerze i weszłem w discorda i zadzwoniłem do maksa.
(M-Maks, Sz-Szymon)
Sz- Siea, jak tam?
M- Spoko, jakoś się żyje.
Sz- Co tam pan wybrał do nagrywania?
M- Myślałem nad jednym horrorkiem podobnym do "Happy Family".
Sz- No to dawaj.Nagrywaliśmy jakąś godzinkę a podczas tego maks strasznie rzucał podtekstami z czego byłem zdziwiony. Padały różne od zwykłego sprośnego przezwiska w moją stronę do żartów z parówką. Dziwne to było przeżycie ponieważ maks często tak nie robi.
M- To co teraz księżniczko?
Po wypowiedzeniu tego przez niego czułem coś dziwnego... Takie ciepło? Nowe uczucie..
Sz- A ci co że tak mówisz dzisiaj?
M- Mój kochany. Na pytanie nie odpowiada się pytaniem. A tak to nie wiem. Taki mam humorek dzisiaj.
Sz- A wogóle masz czas w ten weekend?
M- Ta, a co tam?
Sz- Mógłbym do ciebie przyjechać i odmalować ci tamtą ściane.
M- Ojć, przestań to nic takiego sam se pomaluje.
Sz- Nie no, przyjadę w ten weekend i ci to wymaluje.
M- No niech ci już będzie.Gadaliśmy jescze trochę i się rozłączyliśmy. Nie powiem że nie ale ta rozmowa była naprawdę przyjemna. Nawet można powiedzieć że za przyjemna. I te dziwne uczucie... Chyba go kiedyś doświadczyłem ale pewien nie jestem. Podczas rozmowy z Maksem poczułem to uczucie tak naprawdę kilka razy. Najczęściej wtedy kiedy zdrabniał moje imię lub nick. Takie ciepło... Jakby coś mnie.. piekło? W okolicach policzków. I jakby mi się w żołądku coś mieszało ale takie przyjemne mieszanie. Dobra, muszę zacząć montować odcinek.
Zacząłem montować i znowu było słychać z ust Maksa jakieś przezwisko na nagraniu i znowu to poczułem... Tylko tym razem już trochę słabiej. Spojrzałem na nagranie z kamerki i zacząłem je powoli analizować w jakimś stopniu. Zauważyłem że po wypowiedzianym słowie byłem lekko czerwony na nagraniu? Taki.. różowy? "Może jestem chory? " Przyłożyłem rękę do swojego czoła i tęperatura była normalna. "CHWILA!! Czy ja się... Zarumieniłem?! Nie, to raczej niemożliwe. W Maksie? W moim... Koledze? BOŻE! Ja chyba naprawdę się zakochałem... Ale czy napewno? Czy to to? Czy ja naprawdę jestem gejem?! Niee, pewnie sobie wmawiam. O czym ja myśle przecież widać że się rumienie... I to uczucie... Nigdy bym nie sądził że będe gejem... Kiedy ja się wogóle zakochałem? Od kiedy to tak po prostu przychodzi... Nie sądzilem że będzie to maks... Jak by zareagował gdybym mu to powiedział? Czy by mnie odrzucił? Pewnie po prostu dostałbym frendzone'a. Pewnie to po prostu chwilowe. Przejdzie mi po jakimś czasie. Tia po prostu jakiś dziwny jeden wybryk."
Dokończyłem montować odcinek starając się jak najbardziej wycinać momenty gdzie się rumienie bądź gdzie maks mówi jakieś sprośne żarty. Ciągle czułem to uczucie... Chyba tak szybko nie minie... Po dokończeniu zająłem się miniaturką. Po skończeniu nie wiedziałem co że sobą zrobić więc po prostu siedziałem w internecie jakiś czas i o 16 wrzuciłem odcinek. Potem dalej siedziałem na komórce aby zabić trochę czasu.
"18:20" Nie powiem, trochę się zasiedziałem. Udałem się do kuchni aby przygotować sobie aktualnie obiado-kolacje. Nie miałem pomysłu więc popatrzyłem co mam w lodówce i szafkach. Postanowiłem że przygotuje sobie spaghetti. Wyjąłem makaron, sos do spaghetti, wieprzowinę, sól oraz rózne naczynia. Postwiłem garnek z posoloną wodą na kuchence. Powoli włożyłem makaron i zacząlem przygotowywać mięso z sosem. Po skończeniu wyjąłem płaską miskę jak tak można to nazwać. Nałożyłem na nią makaron i sos z mięsem, i udałem się na kanapę obejrzeć coś przed telewizorem. Włączyłem telewizor i zacząłem szukać czegoś ciekawego na netflix'ie. Po jakimś czasie znalazłem jakiś krótki serial. Był nawet ciekawy.
Po skończeniu serialu było dość późno. Zasiedziałem się tu... Wziąlem talerz z widelcem i włożyłem obydwa naczynia do zmywarki. Weszłem do pokoju ubrałem się w piżamę i udałem się do łazienki. Umyłem zęby i udałem się do mojego łóżka po czym oddałem się w objęcia Morfeusza.
(26.sie.2024)
![](https://img.wattpad.com/cover/374718035-288-k190830.jpg)
CZYTASZ
"𝓜𝔂 𝓅𝓇𝒾𝓃𝒸ℯ𝓈𝓈ꨄ︎" (chuckplaier)
Romance"𝑪𝒉𝒖𝒄𝒌𝒆𝒏 𝒑𝒐 𝒑𝒓𝒛𝒆𝒑𝒓𝒐𝒘𝒂𝒅𝒛𝒄𝒆 𝒄𝒛𝒖𝒋𝒆 𝒛̇𝒆 𝒕𝒐 𝒄𝒉𝒚𝒃𝒂 𝒏𝒊𝒆 𝒋𝒆𝒔𝒕 𝒕𝒐 𝒄𝒛𝒆𝒈𝒐 𝒑𝒓𝒂𝒈𝒏𝒂𝒍 𝒘𝒊𝒆̨𝒄 𝒔𝒛𝒖𝒌𝒂 𝒄𝒛𝒆𝒈𝒐 𝒋𝒆𝒈𝒐 𝒔𝒆𝒓𝒄𝒆 𝒏𝒂𝒑𝒓𝒂𝒘𝒅𝒆 𝒑𝒓𝒂𝒈𝒏𝒊𝒆." ★𝚆𝙰𝚉̇𝙽𝙴 𝙸𝙽𝙵𝙾★ ✩Ogl to pr...