✰5✰

134 8 16
                                    

Pov. Chucken

Siedzieliśmy na kanapie gadając o najróżniejszych sprawach w towarzystwie alkoholu. Widać było i słychać że już troche wypiiiśmy było to łatwe do wywnioskowania, lecz jeszcze nas alkohol tak mocno nie pociągnął. Jeszcze bynajmniej trochę byliśmy trzeźwi. Bynajmniej mnie jeszcze tak nie poniosło. Nie wiem jak bardzo odporny na alkohol jest Maks.
-Zobaczzz jakie ładne gwiazdyyy!- wypalił Maks patrząc w okno.
-Tak jak ty...- szepnąłem do siebie. Powiedziałem pierwsze co mi przyszło do głowy. Nie myślałem nad dalszymi konsekwencjami.
-Coś mówiłeś?- gdy usłyszałem te słowa odrazu zrozumiałem co zrobiłem źle.
-N-Nie! Znaczy Tak! Znaczy!- westchnąłem po tym jak nie potrafiłem się wysłowić.-  Po prostu... Serio są ładne.- po tych słowach jeszcze raz spojrzałem w stronę okna wlepiając swój wzrok w te pięknie lśniące białe punkciki na niebie. To co powiedziałem było prawdą. Serio są zniewalające. Bardziej niż zazwyczaj.

Często się przyglądam gwiazdom nocami. Mają blask który pokazuje, że jeszcze jest coś pięknego na tym świecie. Coś zniewalającego. Coś co będzie tak piękne że nie jesteś na to godnień lub przyjdzie z czasem. Ktoś dla czego możesz żyć. Ktoś kto cię pokocha... Lubiłem sobie kojarzyć gwiazdy z przeznaczeniem lub osobą przeznaczoną. Zawsze jak w nie wlepiałęm swój wzrok myślałem nad tym... Czy ktoś mnie kocha? Czy ja kogoś wogóle kocham? Czy ktoś jest mi przeznaczony?
Zawsze myśląc o tym nie miałem nikogo w głowie.. lecz od jakiegoś czasu tylko on siedzi mi w głowie...

Z okna spojrzałem się w strone Maksa. Patrzył w gwiazdy. Zacząłem mu się przyglądać. Jest taki piękny... Nigdy tego nie dostrzegałem. Nigdy mu się tak nie przyglądałem. Miał takie piękne oczy których teraz nie widziałem z racji że patrzył się w przeciwną stronę. Ciekawe czy odwzajemnia moje uczucia. pewnie nie. Pewnie jak mu powiem że się w nim zakochałem i że prawdopodobnie jestem gejem pewnie mnie wyśmieje i zakończy naszą przyjaźń... Lepiej nie będe mu nic o tym mówił.
Poczułem łezkę w oku  lecz jeszcze nie wypłynęła spod mego oka gdy myślałem o tym jak łatwo mogę go stracić. Pociągnąłem nosem i Maks jak postrzelony spojrzał w moją stronę. Teraz te przepiękne, wręcz lśniące brązowe źrenice skupiły swój wzrok na mej osobie.

-Coś sie stało?- odrazu wypalił. Czy on się o mnie martwi? A nawet jeśli to czemu o taką drobnostkę?
- Nie, a czemu pytasz?- spytałem jak jakiś głupek aby nie wypalić niczego głupiego lub nie zacząć się jąkać.
- Pociągnąłeś nosem.- po tym się zdziwiłem.  Czemu troszczy się o coś takiego? To tylko pociągnięcie nosem. Pewnie wypłynął tak na niego alkohol.
- Pewnie się przeziębiłem. Nic takiego.- na te słowa Maks się do mnie przysunął i wtulił w mój tors. Wzdrygnąłem się na ten ruch gwałtownie wznosząc ręce do góry. Zacząłem stopniowo czuć ciepło jego ciała. Czułem jak policzki zaczynają mnie piec.
-C-Co robisz?- zapytałem oszołomiony zaistniałą sytuacją dalej trzymając ręce w górze.
- Jeśli się przeziębiłeś musisz się ogrzać!- to na pewno przez alkohol. Może jest czasami głupkowaty ale takiego czegoś by raczej nie zrobił.

Opuściłem ręce. Jedna wylądowała na kanapie a drugą zacząłem bawić sie może nie najbujniejszymi włosami Maksa. Zdawało się jakby mu się to podobało? I chyba słyszałem ciche mruczenie ale możliwe że były to po prostu koty. Wygodnie mi jest w takiej pozycji. Czuje ciepło.. ciepło od jego ciała. Siedzieliśmy jeszcze przez jakiś czas w takiej pozycji dopóki Maks nie oznajmił iż udaje się do łazienki. Przez tą chwilę kiedy mnie przytulał, czułem ciepło, przyjemność jak i najzwyklejszą radość. Byłem szczęśliwy że mogę mieć z nim tak bliski kontakt. Czułem się zaszczycony że mogę poczuć jego ciepło. Odczuwałem je ponieważ on zrobił pierwszy krok więc nie musiałem się martwić jak pójdzie reszta. Po prostu popłynałem ze strumieniem.

Wiem że na trzeźwo najprawdopodobniej by tego nie zrobił. Czy oznacza to że mam lepszą głowę jeśli chodzi o alkohol? Myślałem że Maks ma bardziej odporną głowę. Przecież wypiliśmy tyle samo o tych samych porach. Sam czuje że już alkohol nieźle na mnie wpływa lecz jednak mam jeszcze świadomość swoich słów i czynów. Pewnie będe pamiętał dzisiejszą noc i to na długo. Ciekawe czy mój dawny współlokator będzie pamiętał. Gdym miał pewność że jej nie  zapamięta... mógłbym spróbować iść dalej... Lecz nie chce go upijać abym był pewny iż nie zapamięta tej nocy. Już i tak widzę że źle to na niego wpłyneło. Chyba jednak wypił trochę więcej jak wyszłem wcześniej do łazienki.

Maks coś długo nie wychodzi z łazienki. Lepiej pójde sprawdzić czy wszystko w porządku. Gdy byłem przy drzwiach słyszałem ciche, ledwo słyszalne pomruki I jakieś stukanie? Przysłuchałem się bardziej tym odgłosom i zacząłem rozumieć ciche pomruki.
-"chuck~ mmm~" -chwila.. pomruki... odgłosy stukania.. czy on? NIEEE NAPEWNO NIE. Czy on naprawdę... teraz to napewno przez alkohol. Boże jakie to zawstydzające dowiadywać się w taki sposób. Ale chwila.. "Chuck"  czy on wali.. DO MNIE? Gdy o tym pomyślałem serce mi szybciej zabiło. Mimo że to nie jest najlepsze miejsce i zdarzenie. Dalej to coś znaczy.. to jednak oznacza że jestem dla niego kimś ważnym... tylko kim?

Odszedłem spod drzwi łazienkowych i zająłem się sprzątaniem. Za dużo emocji jak na dziś. Schowałem pozostały alkohol do lodówki a puste opakowania po chipsach do kosza. Muszę się z tym wszystkim przespać. Wyjąłem swoją piżamę, wkońcu nie będe spać w ciuchach. Chyba nie będzie złym pomysłem na szybko przebrać się tutaj. Szybko zdjąłem koszulkę i spodnie po czym założyłem piżame. Jak coś to zmienię bieliznę jutro. Teraz jestem zmęczony. Wziąłem pierwszy lepszy koc z kanapy, pozgaszałem światła i ułożyłem się na kanapie do spania.

(26.wrz.2024)

---------------------------------------------------------------------------

Przepraszam za ostatnią nieaktywność lecz po opublikowaniu 4 rozdziału nie spodobał mi się on i nie miałam ochoty ani chęci dokończenia książki. Jednakże przez jeden praktycznie nieistotny komentarz o treści "czekanko:^" naprawdę mnie zmotywował aby jednak ciągnąc dalej tą książke i nie patrzeć w stecz.

Podziękowania dla Ava_and_aurora za napisanie tego dla mnie bardzo znaczącego komentarza <333

(Also zapraszam chętnych do serwera dc z chuckplayera z mojego opisu)
(Sama nie wiem po co ale chcę zebrać jak najwięcej shiperów chuckplayera w jednym miejscu do dzielenia się różnymi ksiązkami filmikami itd.)

&quot;𝓜𝔂 𝓅𝓇𝒾𝓃𝒸ℯ𝓈𝓈ꨄ︎&quot; (chuckplaier) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz