Stan:
Kyle dzisiejszego dnia zaciągnął mnie jeszcze na sporo atrakcji prawoe zesrałem się na nich ze strachu.
Po wyjściu z parku rozrywki udaliśmy się do samochodu rudego.
- Zajebiście było. Ale jak my jutro wstaniemy do szkoły to ja nwm.
-No rel dramat.
Gdy dojechaliśmy pożegnałem się z chłopakiem i poszedłem do domu. W domu zakupiony w owym parku rozrywki magnes ze mną i kylem na którym wyglądaliśmy przezabawnie powiesiłem na lodówce (biedy magnes powiesili go xd dop.autor) a potem udałem się do łóżka które było dziś wygodniejsze niż zwykle.
Time skip do jutera
Obudził mnie budzik jak ja nienawidzę tego gówna no ale trzeba wstać. Po wstaniu popatrzyłem na godzinę jescze mam czas jak ja wgl mało śpie no ale trudno. Ubrałem sobie jakieś jak by to gruby powiedział „emo ciuszki”(ej mam cały czas w głowie że chodzi po mnie jakiś robak HELP dop.autor) pomalowałem oczka na emoska i ubrałem swoją czapkę z pomponem a później poszedłem zjeść coś na śniadanie.
Gdy wychodziłem włączyłem sobie muzyczke na słuchawkach i wyruszyłem w podróż.
★★★
Nie wiem ile mi zajeło zaczełam chyba z 6 dni temu i pisze to na 3 razu i i tak dupa jutro sprubuje coś lepszego wykszesać.
CZYTASZ
twoje oczy| stan x kyle
FanficEj wgl ktoś pamięta że kiedyś był taki ff przez jakiś czas był nawet w top 3 ( to ja go pisałam :3)