35. Nastawienie Tony'ego

216 19 7
                                    

Tony pov.
Podczas obiadu czułem się bardzo niekomfortowo. Ojciec rozmawiał z Dylanem, Hailie i Shanem a nawet próbował zagadywać mnie. Ja jednak nie miałem zamiaru odpowiadać.
–Daj naszemu tacie szansę–powiedział Shane, kiedy szliśmy razem dróżką w kierunku plaży.
–Nie mam zamiaru traktować go jak ojca. Zostawił nas, mamę i babcię a teraz nagle pragnie nas poznać. Mógł to zrobić wcześniej–mruknąłem niezadowolony.
–Gdybyś pozwolił mu się wytłumaczyć to byś zrozumiał jego zachowanie.
–Nie pozwolę mu się wytłumaczyć. Już wystarczająco wyprowadził mnie z równowagi mówiąc, że niby wielce zmartwił się śmiercią mamy.
–Go to serio zmartwiło. Myślisz, że dlaczego nas zostawił? Bo chciał żebyśmy byli bezpieczni. Poza tym nasza mama błagała go, żeby pozwolił jej odejść.
–I ty w to wierzysz? Przejrzyj na oczy, Shane a nie żyjesz w bańce mydlanej. Ojciec miał nas gdzieś a teraz chce wszystko zgonić na mamę.
–Ja mu wierzę, Tony. Mu naprawdę zależy na poznaniu nas. Jest zainteresowany tym, co się u nas dzieje i...
–Mówiłeś mu coś o mnie?
–Trochę ale więcej mówiłem o sobie.
–Co mu o mnie powiedziałeś?
–Że nie dogadujesz się z starszym rodzeństwem i jesteś zamknięty w sobie ale to normalne bo masz taki charakter.
–I po co mu to mówiłeś do cholery? Ja nie chce, żeby on coś o mnie wiedział.
Shane tylko westchnął i już nie ciągnął tego tematu.

To prawda, że kiedyś chciałem poznać swojego ojca i byłem bardzo ciekawy jego osoby. Problem był taki, że kiedy go spotkałem to nie miałem ochoty z nim rozmawiać. Nie potrafiłem uwierzyć w żadne jego słowo. Nigdy nie uwierzę, że mama błagała ojca, żeby pozwolił jej odejść. To nie miało żadnego sensu. Ojciec nas zostawił bo nas nie chciał i kropka. Nie interesowaliśmy go.
–Nie wiem jak ty, ale ja nie zamierzam go słuchać. Możesz mu przekazać, że nie mamy o czym gadać– odburknąłem.
–Powinieneś zmienić nastawienie. Gdybyś wiedział to co ja to też byś go zrozumiał– odpowiedział mi Shane i aż do plaży nie zamieniliśmy już żadnego słowa.
Czy zamierzałem posłuchać brata? Nie.

Shane i Tony-najmłodsi z rodzeństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz