Pragnąłem w życiu jednego,
ujrzeć światło sukcesu niejednego.
Jednak życie potrafi tworzyć stek przeszkód jakich mało,
w cieniu mych porażek żyć mi się zdawało.
Wewnętrzna walka wciąż trwa,
me demony ciało rozrywa.
Ulec przykrości życia mi nie wolno,
nie pozwolić by walka trwała na próżno.
Niepewność czynów mych mnie pochłania,
wiek różnych stron mam do poznania.
Ciekawość pierwszym stopniem do piekła,
jednak myślą szatana ma osoba uciekła.
Odejść z tego świata nie zachciewam,
piórem mym swoją duszę spełniam.
Dotrzeć do serc ludzkich pragnę,
do ich dusz rękę sięgnę.
Chciwość i złość ludzi zaślepia,
znaczenia moich słów kwestionuje istnienia.
Widząc to żal i smutek w mym sercu gości,
czuć wokół wszędzie te podłości.
Me pióro poddać się nie zamierza,
ręce me piórze oraz kartce się powierza.
Iskierkę nadziei gdzieś tam dosięgam,
by jednak jej dotknąć klękam oraz błagam.
Zwątpić nigdy nie zamierzam,
walkę tą po raz kolejny przysięgam.
Nie spocznę puki celu nie osiągnę,
puki tego światła nie dotknę.
CZYTASZ
Anger, depression and Peace
ПоэзияAnger, depression and Peace jest książką ze spisem mojego autorstwa poematów, fraszek, wierszy oraz piosenek. W związku z wieloma przeżyciami w moim życiu, postanowiłem obrócić wiele tych negatywnych emocji w wiele poetyckich dzieł. Przelanie tych w...