Choć czuć na horyzoncie rozpatrz,
w me oczy głęboko się popatrz.
Zadaj sobie pytanie cóż w to w nich widzisz,
nie jedno w nich sprawi że się zdziwisz.
Życie wydaje się niczym sen,
że chciałbyś opuścić koszmar ten.
Jednak ucieczka nie sposobem,
tylko nauka jak żyć z tym tworem.
Rozpacz i smutek władzę przejmują,
sprawia to że dusza i ciało nie wytrzymują.
Sposób na wygraną walkę potrzebny,
czas odstawić rozpatrz i żal który jest tu zbędny.
Człowiek jest panem swego losu,
nie bóstwa, nie wiara,
co chcą zyskać prawo głosu.
Próżnością jest wmawiać sobie,
czas wziąć ręce we własne ręce tak jak ja to robie.
Wątpliwość każdy ma,
jednak ona tu się nie zda.
Nie dać się tej pustce pochłonąć,
nie pozwolić niczym statkowi zatonąć.
Wygranym będzie ten który staje się własnym aniołem,
przegrany jednak jest tym który obrócił się swoim popiołem.
CZYTASZ
Anger, depression and Peace
PoetryAnger, depression and Peace jest książką ze spisem mojego autorstwa poematów, fraszek, wierszy oraz piosenek. W związku z wieloma przeżyciami w moim życiu, postanowiłem obrócić wiele tych negatywnych emocji w wiele poetyckich dzieł. Przelanie tych w...