O czym on myśli?

42 4 8
                                    

Kiedy wypowiedziałem te słowa,poczułem ulgę jak i duży strach,Felix nic nie odpowiadał cały czas patrząc na mnie.

-Hyun ja...-Zaczal mówić przysuwając się do mnie,delikatnie mnie obejmując.

Pov: Felix

Byłem w szoku... Czy Hyunjin właśnie wyznał mi miłość?... Nie będę kłamał,jest on w cholerę przystojny i dosyć często o nim myślę. Kocham go... tylko czy ja jestem gotowy na związek?

-Hyun... Ja...-Zaczalem mówić przysuwając się do bruneta,delikatnie przytulając jego tors.-Ja nie jestem gotowy na związek... Przepraszam...

-Nie przepraszaj mnie,to moja wina że ci powiedziałem...-Chcialem żeby był przy mnie cały czas jednak... Czy nam jest to dane? Czy ja naprawdę chce go zranić swoją obecnością?... Nie... Nie możemy być razem... Ani teraz ani nigdy.

-Hyunjin,my nigdy nie będziemy razem... Nie zniosę tego jak bardzo będę cię ranić... Przepraszam...- Powiedziałem,po czym znów się rozpłakałem,nie wiem czemu akurat jestem taki delikatny przy Hyunjinie.

-N-nie przepraszaj...-Bylo słychać że Hyun jest już na krawędzi tego,aby się nie rozpłakać. Bolało mnie to kiedy czułem jak brunet lekko drży i płacze. Wtuliłem się w jego tors jeszcze mocniej,a ten zamknął mnie w uścisku. Kochałem go... Albo... Lubiłem? Nie byłem w stanie stwierdzić...

2 miesiące później

Dzisiaj zaczynaliśmy trochę później lekcje niż zazwyczaj,dlatego zaprosiłem do siebie Hyunjina. Ubrałem się w czarną koszulę i czarne szerokie jeansy. Umyłem żeby i nałożyłem delikatny makijaż. Do spotkania zostało nam około 20 minut,dlatego usiadłem w salonie i czekałem na bruneta. Nie czekałem długo,ponieważ po 5 minutach rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Ucieszony szybko podszedłem do wejścia,gdzie stał Hyunjin.

-Hej Hyun- powiedziałem rzucając się na szyję bruneta,ten delikatnie objął moja talię i oddał przytulasa.

-Hej Lixie... mam coś dla ciebie- Weszliśmy do domu a Hwang od razu ruszył w stronę salonu. Wyciągnął małe pudełeczko z kieszeni,po czym kazał mi się obrócić.

Kiedy to zrobiłem,poczułem dotyk ciemnookiego... Był taki przyjemny i uzależniający. Na mojej szyi po chwili pojawił się naszyjnik,z ładnym,wypukłym kółkiem,gdzie na jego tyle był wygrawerowany napis
"Hwang Hyunjin"

-Jaki śliczny... - Byłem zachwycony, cały czas patrzyłem na napis,nie przestając myśleć o brunecie.

-Patrz,mam taki sam,tylko z twoim imieniem-Spojrzalem na niego,gdy zauważyłem że Hyun wyciągnął swoją biżuterię spod koszulki.-Zamowilem je dla nas,żebyśmy cały czas o sobie myśleli...

-Dziekuje Hyun,to jest bardzo kochane...- Mówiąc to,podszedłem do niego i wtuliłem się w niego,po czym pocałowałem delikatnie jego polik.

Nie będę kłamał,po upływie czasu,wciąż coś do niego czuję, nie mogę tak z dnia na dzień o nim zapomnieć ,co sprawia że często tracę dla niego głowę. Od pewnego czasu też Woojin przestał wyzywać mnie od geja,co bardzo mnie cieszy,jednak... Zaczął zbliżać się do Hyunjina...

Była 8:30 a do szkoły mieliśmy dzisiaj na 12:45,dlatego poszliśmy do kuchni,zrobić jakieś śniadanie i poszliśmy do salonu. Odpaliłem netflixa,po czym odpaliliśmy anime,które ostatnio zaczęliśmy oglądać. Zjedliśmy oboje śniadanie i dalej siedzieliśmy wpatrzeni w ekran. Nie wiem czemu,ale nagle położyłem głowę na ramieniu bruneta. Ten swoją rękę przekierował na moje udo,czego kompletnie się nie spodziewałem, wiedziałem że kochamy się nawzajem jednak... Nie wiedziałem że będzie chciał ze mną jakiejkolwiek bliskości. Nagle poczułem że Hwang zaczął zabierać rękę,dlatego go powstrzymałem,złapałem jego dłoń i znów położyłem ja na moim udzie. Nie puściłem już jego ręki aż do momentu,puki nie skończyliśmy oglądać. Wstaliśmy i zaczęliśmy się szykować do wyjścia. Ja szybko popsikalem się jakimiś perfumami i zszedłem na dół do bruneta.

LET THE WORLD BURN FOR YOU // HYUNLIXOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz