WKOŃCU

28 4 17
                                    

-No dobra,to kto teraz kręci?-Zapytał Hyunjin.

nikt nie odpowiedział wiec brunet złapał butelke i nią zakrecił. Wypadło na Seungmina. Widziałem zmieszanie na twarzy Seungmina jak i... Jeongina? Han spojrzał na mnie a potem na Minho,,wiedzieliśmy co teraz robić.

-Seungmin... hm... Idź do najbliższej szafy z I.N'em i siedźcie tam przez siedem minut...-Han spojrzał na Minho po czym go poprawił

-To sie nazywa "7 niebo" debilu...

-Dobra skończ już wiewióro

-Nie jestem wiewiórką,nawet moja nazwa na ig o tym swiadczy

-Hm... Notsquirrel... chyba musimy zmienic ci nazwe...

-ZARAZ CI ZMIE-

-Dość juz,później sie pokłócicie,a teraz zadanie czeka-przerwałem im i spojrzałem na Seungmina,który zrozumiał że nie żartowałem.

Wstał z miejsca,po czym podał rękę Jeonginowi po czym pomogł mu sie podnieść. Seungmin zniknął za rogiem a Jeongin zatrzymał sie aby zawiązać buta.

-Jeong... Nie moge dłużej patrzeć na to jak Seungmin cierpi,patrząc na ciebie,uświadamiając sobie... jak bardzo cie kocha,dlatego zrób coś z tym,prosze...-Hyunjin spojrzał na Jeongina,który patrzył na niego niedowierzając,co właśnie wypłyneło z ust bruneta-Idź już,bo czeka na ciebie...

Jeongin zniknął za rogiem tam,gdzie wcześniej zniknął Seungmin.


Pov:Jeongin


Nie mogłem uwierzyć w to co właśnie powiedział do mnie Hyunjin... czy Seungmin naprawde mnie kocha?...

Wszedłem do sypialni Hwanga,gdzie wszedłem do szafy,a zaraz za mną wszedł Seungmin. Nie mieliśmy zbyt dużo czasu,dlatego postanowiłem działać bo skoro Hyunjin miał racje... to będę najszczęśliwszy na swiecie bo... bo ja też kocham seungmina...

-Dobra... to co robimy?...-Zapytał Seungmin,jego głos był cudny,choć lekko drżał. Spojrzałem głęboko w jego oczy nie mogąc oderwać wzroku,jednak po chwili delikatnie złapałem jego dłoń.

-Seungmin...-Zacząłem a młodszy sie zarumienił... kurwa... on serio sie we mnie zakochał...-Czy to bedzie złe,jakbym...-przerwałem bo zdałem sobie sprawe z tego że kompletnie dałem sie ponieść chwili i zapomniałem że Seungmin serio ze mną tutaj jest...

-N-Nie bedzie złe...

Japierdole... on zrozumiał o co mi chodzi i jeszcze sie zgodził,chyba zaraz umre... moje serce zaraz wyjebie poza orbite...
Delikatnie ująłem dłonią policzek młodszego,który wbił swój wzrok w moje oczy,powodując że w moim brzuchu nagle obudziło się stado motylków,których jest tak dużo,że zaraz zaczną mi wylatywać ustami. Jego usta wyglądają tak pięknie... CZEKAJ,CZY JA WŁAŚNIE MU PATRZE NA USTA?! O CHUJ.

Patrzac spowrotem w jego oczy,zauważyłem małą stróżkę która pojawiła się na jego poliku,czy zrobiłem coś nie tak?

-Seungmin,co sie dzieje?...-Zapytałem młodszego przysuwając go do siebie,a ten mocno wtulił się w mój tors a palce zacisnął na koszulce.

-Jeongin...-Zauważyłem że coraz bardziej zaczyna płakać,dlatego wsunąłem palce w jego włosy... pierwszy raz czuje ze az tak bardzo bije mi serce,nie umiem opisać tego uczucia,z jednej strony cieszę sie że młodszy jest tak blisko mnie,jednak łzy same cisną mi sie do oczu kiedy pomyslę że Seungminowi cos sie stało,a ja nic nie wiem.

-Csi... nic nie mów...- Co ja właśnie powiedziałem? właśnie że chce żeby coś powiedział...

-Jeongin ja... ja nie wiem jak ci to powiedziec...-Mówił przez łzy,jednak w pewnym momencie spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem.-Nie zostawiaj mnie,błagam cie...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 28 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

LET THE WORLD BURN FOR YOU // HYUNLIXOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz