15

8 1 0
                                    

-ash to moje dziecko chuj wam do tego-powiedziałem wywracając oczami

-ty se zdajesz sprawę że zrobisz krzywdę bezbronnemu dziecku które tylko chciało poznać swojego ojca?...-spytał Hobi widać że był lekko zdenerwowany-zawiodłem się na tobie stary rozumiem zrobić jej pozłości... ale skrzywdzisz własne dziecko... które cie kocha...-szepnął kręcąc lekko głową

-kurwa przestań gadać takie bzdury! Nawet mnie nie zna żeby mnie kochać!-krzyknąłem wkurwiony bo jego słowa mnie bolały

-on ma rację... nie rób mu tego albo bierzesz go do siebie i dajesz mu ciepły dom z miłością albo zostaw go Su-jin... widać że jej zależy na tym dziecku-powiedział po chwili jin

-dlatego chce jej go zabrać-powiedziałem już ła godniej

-i że ty masz 25 lat?... zachowujesz się na 10 Tae....-powiedział Namjoon zażenowany

-dobra przestańcie pierdolić wreszcie słuchać tego nie mogę już-powiedziałem podirytowany

-bo słyszysz prawdę dlatego nie możesz tego słuchać-powiedział bezemocjonalnie Suga

-dobra pierdolcie się-wstałem i wyszedł
Jadąc do klubu gdzie wziąłem jedną z kobiet i pojechałem z nią do mojego domu musiałem rozładować swoje nerwy i wszytsko co we mnie siedziało mieli rację tylko zniszczę tego dzieciaka i zachowuje się jak 10 latek a nawet gorzej od swojego własnego syna

Koniec pov Tae

Gdy nastała godzina 20 mały obudził się schodząc na dół zaspany

-mamo mogę pić?-szepnął cicho a ja wstałam z kanapy podchodząc do niego i biorąc na ręce po czym kierując się do kuchni gdzie nalałam mu picia ten zaczął pić a ja postawiłam go na podłodze i odeszłam po chwili usłyszałam jak wymiotuję podeszłam i wytarłam mu buźkę

-mamo źle się czuję-szepnął

-idź się połóż skarbie za chwilę przyjdę dobrze? Weź miskę-ten poszedł po miskę i się położyć a ja posprzątałam i poszłam do niego z szklanką wody

Młoda mama/ Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz