Po jakimś czasie udało mi się go w miarę uspokoić wzięłam go na ręce i poszłam do kuchni posądzając go na krześle przy stole
-jesteś głodny?-spytałam wyciągając rzeczy by zrobić obiad
-nie... jadłem u taty... znaczy u pana... znaczy no...-szepnął-powiedział że nie mogę mówić na niego tato więc nie wiem jak mówić-szepnął smutny
-uh skarbie nie smutaj-podeszłam i musnęłam mu główkę-chcesz bym ci zrobiła ciastka?
-taaak-uśmiechnął się lekko-mogę ci pomóc? Proszę~
-Oczywcsie skarbie chodź-zaśmiałam się i podałam mu rękę ten swoją malutką rączką złapał za moją i poszliśmy robić ciastka gdy skończyliśmy była już 19 zjedliśmy po jednym i zrobiłam kolację
-mogę jeszcze jednego proszę?-spytał po chwili kręcąc się koło moich nóg
-nie już dziś nie... spakuje ci do szkoły dobrze?-ten lekko kiwnął głową-idź się umyj ja zrobię kolację zjemy i pójdziemy spać hm?-ten pobiegł do góry i poszedł się umyć ja za to zrobiłam kolację posprzątałam po ciastkach zrobiłam jedzenie dał chłopca do szkoły i czekałaś przy stole na chłopca który niebawem zbiegł i zaczęliśmy jeść
-mamusiu mogę z tobą spać? Mam koszmary boję się-szepnął niepewnie
-jasne że możesz-uśmiechnęłam się co odwzajemnił-chcesz jutro po szkole iść na gofry?-spytałam po chwili
-tak a mogę z czekoladą i owocami?-spytał z nadzieją w głosie
-a co się mówi?-spytałam cicho
-proszę-uśmiechnął się na co kiwnąłem głową
CZYTASZ
Młoda mama/ Kim Taehyung
RastgeleOna 24 letnia mama starająca się utrzymać swojego syna za marne grosze i starająca się go wychować na ludzi samotnie