4

163 13 4
                                    

- Bartek -

Rano obudziłem się obok Patryka przez którego nie mogłem się wyspać po się wszędzie rozpychał, sięgnąłem po telefon z szafki i
zacząłem przeglądać social media ale nie na długo bo Faustyna zaczęła się wybudzać
przetarła oczy i spojrzała na mnie lekko się uśmiechnęła a ja do niej, zmieniła pozycje na
siedząco westchnęła i przymknęła oczy ale później znów otwarła, wstała z łóżka i wzięła
butelkę wody żeby się napić

B - Dasz mi wody?

Faustyna rzuciła mi wody i poszła do łazienki
a ja dalej przeglądałem social media. Faustyna wyszła z łazienki po 30 minutach w samym ręczniku, kucnęłam obok swojej walizki i wyciągła z niej ubrana razem z bielizną

F - Wstawaj, bo zaraz musimy iść

B - Ja się ogarnę w 20 minut, a po za tym to jestem nie wyspany przez Patryka, rozpycha się na całe łóżko

F - Hania to samo

B - Powinni spać oni razem a my razem

F - Możemy tak zrobić może się wyspę

B - Wyśpisz się, obiecuje

F - To możemy zrobić taką zamianę

Faustyna znów poszła do łazienki a ja wyciągłem ubrania z walizki i się w nie ubrałem
jak Faustyna wyszła z łazienki to poszedłem
umyć zęby, popsikałem się perfumami i wyszedłem

Faustyna siedziała na łóżku i przeglądała telefon usiadłem obok niej, Faustyna zgasiła telefon i spojrzała na mnie uśmiechnęła

B - Idziemy na śniadanie?

F - A co z nimi?

B - Obudzimy ich i pójdziemy razem najwyżej oni do nas później przyjdą

F - Okej

B - Budź Hanię a ja obudzę Patryka

F - HANIA WSTAWAJ!

P - Boże ludzie dajcie spać

B - Ooo to jednak nie muszę go budzić

H - Nie chce mi się

F - Idziemy na śniadanie, ja i Bartek już idziemy wy najwyżej tam przyjdźcie

P - Idziecie na randkę, to my wam nie będziemy przeszkadzać

B - Debilu i zjebie, my idziemy tylko zjeść śniadanie na którym będzie tam reszta naszej klasy

H - Zaraz przyjdziemy

Ja i Faustyna wyszliśmy z pokoju i poszliśmy na śniadanie, a wziąłem sobie kanapki i jedną parówkę a Faustyna tosty i do tego owoce

F - Ej wepchniesz całą kanapkę do buzi?

B - Oczywiście

F - Jak to robisz to dam ci 20 dych

B - Łatwa kasa

Wepchnąłem całą kanapkę do buzi a później przełknąłem czyli wygrałem od Faustyny 20
dych, za to ona nie mogła przestać się śmiać
ze mnie

F - A tą parówkę też wciśniesz całą do buzi?

B - A może odwrotnie ty ją wciśniesz do buzi całą

F - A ile stawiasz?

B - A wiesz o jaką parówkę chodzi?

Faustyna spojrzała odruchowo w dół a później mi w oczy, zacząłem się z niej śmiać a ona tylko patrzyła na mnie

Nie zapomniałem o tobie || FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz