- Faustyna -
Rano obudziłam się w objęciach Bartka uśmiechnęłam się i wzięłam telefon a jak spojrzałam na godzinę to zoriętowałam się że zaspaliśmy, stwierdziłam że i tak nie opłaca nam się iść do szkoły więc wyszłam z objęć Bartka i poszłam na dół zrobić śniadanie nam
postanowiłam na naleśniki z owocami
zrobiłam jeszcze herbatę sobie a Bartkowi kawę
po chwili poczułam dłonie na mojej talii
odwróciłam się i zobaczyłam Bartka powiesiłam ręce na jego szyi stanęłam na palcach i go pocałowałamB - Zaspaliśmy?
F - Tak, ale siadaj do stołu bo zrobiłam nam śniadanie
B - Wygląda smacznie
Bartek usiadł do stołu a ja jak skończyłam to rozłożyłam wszystko na stole i zaczęliśmy jeść
lecz Bartek siedział cały czas w telefonie i w końcu się zdenerwowałamF - Możesz odłożyć ten telefon i porozmawiać ze mną
B - Teraz jestem zajęty
F - Ta, zajęty
Wstałam od stołu i usiadłam na kanapie w salonie włączyłam sobie film świąteczny przykryłam się kocem i piłam herbatę zimową
Bartek przyszedł do mnie i usiadł obok mnieB - Chcesz się kłócić od rana?
F - Chce być sama, możesz odjeść?
B - Nie
F - Odejdź powiedziałam
B - Kurwa o co ci chodzi?!
F - Możesz nie krzyczeć na mnie
B - Obraziłaś się, czy co?
F - Domyśl się
B - Co zrobiłem nie tak?
F - Po prostu chciałam sobie spędzić z tobą trochę czasu, bo później wraca Hania z Patrykiem i już nie będziemy mieli tyle czasu
B - Przepraszam, ale byłem naprawdę zajęty
F - Niby czym
B - Dowiesz się w swoim czasie
F - Masz coś dla mnie?
B - Może
F - A powiesz mi co?
B - Nie
F - No proszę
B - Nie
Złapałam go za policzki i namiętnie pocałowałam i spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem
B - Faustynka to na mnie nie działa
F - Wiem że to na ciebie działa, tylko nie chcesz się przyznać
B - No dobra może i to na mnie działa, ale to jest niespodzianka
F - A kiedy ją dostanę?
B - Za dwa dni ale o niej dowiesz się później na pikniku
F - Pikniku?
B - No tak postanowiłem żebyśmy sobie później piknik na jakieś ładniej łące
F - Brzmi nieźle
Przytuliłam się do Bartka i położyłam głowę na
jego klatce piersiowej, za to on bawił się moimi
włosami i masował moje udo, lecz po chwili
zaczął wędrować ręką do góry, spojrzałam na niego a on się uśmiechnął aż nagle ktoś wszedł do domu, odskoczyliśmy od siebie a do pomieszczenia weszła Hania razem z PatrykiemB - Co wy tu robicie? Czemu nie jesteście w szkole?
H - Stwierdziliśmy że nie chce nam się a rano byliśmy sobie na śniadanku w restauracji
F - Czemu nas nie obudziliście?
P - Skoro sobie Spokojnie spaliście, to nie chcieliśmy was budzić
B - To nawet i lepiej
F - Przynajmniej sobie pospałam
H - No widzisz
P - Dobra ja idę spać
H - Ja też, narka
Obydwoje poszli na górę a my z Bartkiem zaczęliśmy oglądać film, trzymając się pod kocem za ręce, w połowie filmu zasnęło nam
sięObudziłam się na łóżku w pokoju Bartka
akurat ubierał się ale elegancko aż w końcu
mi się przypomniało że przecież zaraz idziemy
na piknik, gwałtownie wstałam z łóżka a Bartka
wzrok przeszedł na mnie z uśmiechem na twarzyF - Boże przecież zaraz idziemy na ten piknik
przecież ja nie zdążęB - Spokojnie Faustynka, zdążysz
F - Napewno?
B - Tak, mamy jeszcze dużo czasu
F - To idę się zbierać
Pocałowałam Bartka i wyszłam z jego pokoju
poszłam do siebie aby się przygotwać, ubrałam
się w czerwoną sukienkę na ramiączkach do ud
zrobiłam makijaż a na usta dałam czerwoną szminkę, założyłam biżuterię, pofalowałam
włosy i popsikałam się perfumami, wyszłam
z pokoju i weszłam do Bartka akurat jak weszłam to leżał na łóżku a jak weszłam to
jego wzrok zatrzymał się na mnie, jak mnie zobaczył to zagryzł wargę i podszedł do mnie
i pocałował w czoło aby nie starł mnie szminkę
z ustB - Wyglądasz bosko
F - Dziękuje i wzajemnie
B - Możemy iść?
F - Tak
Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy na łąkę na której zrobimy sobie piknik, rozłożyliśmy koc
i zjadaliśmy się owocamiB - Teraz ci mogę powiedzieć o tej niespodzianka
F - Słucham?
B - Za dwa dni lecimy do Indonezji
F - Mówisz na serio?
B - Akurat z tego bym nie żartował
F - O Boże Bartuś
B - Cieszysz się?
F - Bardzo
Pocałowałam go i przytuliłam się do mnie
posiedzieliśmy sobie jeszcze chwile a później pojechaliśmy do domu
CZYTASZ
Nie zapomniałem o tobie || Fartek
Action17-letni Bartek i 17-letnia Faustyna spotykają się w szkole po tylu latach