(Perspektywa Liama)
Gdy wróciliśmy z tego zjebanego sklepu od razu usiadłem z Alexem do naszej ulubionej gry na Xboxie.
Gdy graliśmy już 2 godzinę do salonu zeszła mama z tatą który w ręku trzymał jakieś pudełko, a za nimi Leo i Logan.- Co to za zebranie rodzinne- zapytałem i popatrzyłem na nich kontem oka
- znalazłam pudełko ze starymi zdjęciami, wyłączajcie to- powiedziała zadowolona mama
- zaraz!- warknął Alex zauważając że przegrywa, a mama podeszła tylko po pilot i nie zwracając uwagi na krzyki Alexa wyłączyła telewizor
- no kurwaa- krzykną- a już wygrywałem- dodał
- przestań bo normalnie widzę wujka Tonego i Shane'a jak był młodszy- powiedziała siadając na kanapie z pudełkiem zabranym tacie, otworzyła je i wyciągnęła pierwsze zdjęcie.- ooo najnowsze, to chyba było na ostatnim bankiecie nie?- zapytała mama
- no chyba- burknął nadal obrażony Alex
- kurde ale nadal żałuję że Leo się nie załapał- mruknęła wyciągając kolejne zdjęcie
- ooo mały Loganek- zaśmiał się tata
- no od małego widzę że miałem poczucie stylu- pochwalił Logan
- no chyba nie- mruknąłem za co oberwałem od niego z łokcia- ale to prawda- mruknąłem- a tu znowu Logan- mama wyciągnęła kolejne zdjęcie
- jezuu jakie zjebane dziecko- powiedział trochę za głośno Alex za co oberwał ostrzegawczym spojrzeniem od ojca.
- śliczny chłopiec- mruknęła tylko mama
CZYTASZ
Rodzina Monet- co by było gdyby cz.2
Teen FictionSpin off pierwszej części rodzina monet- Co by było gdyby... Pisane z perspektywy Liama (Shane'a) Hardy, czyli starszego bliźniaka. Ogólnie będą perspektywy każdego z rodzeństwa ale no. Nie umiem w opisy więc odsyłam was do książki. Postacie z książ...