Trudna Sytuacja (lesbian, 18+)

Rozdział 10 - Co czujesz widząc mnie?..

Ten rozdział zawiera rzeczy 18+, jeśli jesteś wrażliwy to przejdź do kolejnego, ale nie zapomnij dać gwiazdki😉😉

Kiedy chciałam coś powiedzieć to Suzu pocałowała mnie, jej usta były zimne, ale tak samo czułam ciepło, moje oczy się rozrzeszyły kiedy tylko to zrobiła nie tylko z zaskoczenia, ale też zdziwienia bo jaka osoba całuje kogoś na kogo przed chwilą narzekał i go gnębił??

Położyłam ręce na jej ramionach i ją odepchnęłam -co ty kurwa robisz?!- krzyknęłam, jednak ona z spokojną miną zrobiła "shhh" i znowu mnie pocałowała, ale przy tym dodała swój język, a ja mimo, że byłam troche zła na nią i zdziwiona to oddałam jej pocałunki, przestałam się szarpać i dawałam jej dominacje. W końcu się oderwała i zaczęła całować moją szyję i wtedy poczułam, ostry oddech, taki zapach jakby ktoś pił wódke, czy ona jest pijana i dlatego to robi? Bo w sumie wątpie, że normalnie by to zrobiła, a alkohol działa różnie na człowieka. Długo o tym nie myślałam i po prostu zamknęłam oczy, bo to w końcu ona zaczęła.

Jej pocałunki schodziły coraz niżej, a przy tym podnosiła moją bluskę która w końcu odkryła mój czarny stanik -Mm..- zamruczała i ugryzła troche mój stanik -iść dalej skarbie?- zapytała spoglądając mi w oczy swoim hot spojrzeniem i czekała aż odpowiem.

Nie miałam w tym momencie pojęcia co jej odpowiedzieć, niby chce, ale jest ona pijana i może zapomnieć, ale czym to ja się przejmuje? Chyba lepiej żeby nie wiedziała niż żeby miała mi pogorszyć bardziej życie pytaniami i krzykami, więc kiwnęłam głową, a ta się zachichotała i podniosła mój stanik, wgapiała się w moje piersi jakby chciała je zjeść ze smakiem, szybkim ruchem wbiła się w mojego sutka i zaczęła ssać, a ja jęczałam w niebogłosy, mimo że to tylko jedna rzecz to taka była przyjemna, że nie wiedziałam już czy żałować, że jej nie odepchnęłam, lizała i ssała mojego sutka, a drugim się bawiła.

To uczucie to nie było tylko podniecenie... ale i też miłość, miłość do tego co mi robi, do tego jak robi to delikatnie i miłość do niej.. sprawia ona, że moje serce sie rozpływa, że robi mi się ciepło i jakbym miała motyle w brzuchu, kocham ją.. może i znamy się tydzień to i tak ją kocham.. ona jest osobą na którą czekałam wiele lat, ale..

Co z nią? Co ona czuje? Teraz jest zapewne pijana, ale co ogólnie do mnie czuje? Zachowuje się dziwnie wokół mnie, głównie jest wredna, ale jak jesteśmy same to jest delikatna.. jakby tą swoją delikatnością chciała pokazać, że jej przykro jak się zachowuje. A co z tą sytuacją teraz.. otworzyłam oczy i patrzyłam jak całuje mnie po brzuchu i ściąga moje spodnie powoli po czym znowu zamknęłam oczy.

Może i jest pijana, ale to co robi to.. nie tylko przez to. Przecież coś powoduje coś, słyszałam o tym jak alkohol działa, a jedna z plotek mówi, że człowiek po pijanemu robi to co chciał zrobić na trzeźwo, ale się bał, czy to prawda? Czy Suzu tego chciała? Zapewne nigdy się nie dowiem, chyba że zapytam się jej kiedyś..

Głośno zajęczałam kiedy poczułam jak dotyka mojej cipy przez moje majtki, to było takie nowe uczucie, ale za to boskie, przejeżdżała palcem w góry i na dół dotykając przy tym guziczka co jakiś czas i kusząc mnie, zaśmiała się i zaczęła znowu ssać moje sutki, a moje majtki dała na bok i wepchnęła do środka swój palec na co znowu zaczęłam jęczeć, już dawno powinnam ją zatrzymać, bo to nie w porządku, ale nie moge.. jest to takie przyjemne, że nie moge pozwolić jej przestać, powoli zaczęła poruszać palcem na zewnątrz i spowrotem do środka, a ja przy tym co chwile pojękiwałam.

-więcej..- wymsknęło mi się i spojrzałam na nią, a ta znowu się zaśmiała.

-wiedziałam, że w końcu poprosisz..- szepnęła do mojego ucha, jednym szybkim ruchem zsuneła majtki z moich nóg i włożyła do mojego środka dwa palce i zaczęła nimi poruszać.
To uczucie było boskie, nie chciałam żeby przestała, ale tak mi się to podobało, że nie wytrzymałam i doszłam, a moje mięśnie zaczęły przyciskać jej palce. Powoli się zatrzymywała i w końcu wyciągnęła swoje palce, zaczęła je lizać i wstała -jeszcze do tego wrócimy- powiedziała ubierając buty i wyszła.

Kiedy tylko drzwi się zamknęła to spojrzałam w sufit i brałam głębokie oddechy, czy właśnie pieprzyła mnie osoba która mnie nienawidzi? Zrobiła to po pijanemu, ale nadal..
Zakryłam się kołdrą w razie jakby ktoś miał wejść, bo nie miałam siły założyć spowrotem ubrań i zaczęłam myśleć. A co jeśli będzie o tym pamiętać i mnie wyzwie? A co jeśli to wszystko ściema i jakaś kamera mnie nagrywała żeby mnie upokorzyć? Dużo pytań, a zero odpowiedzi.. jedyną osobą która mogłaby mi odpowiedzieć to Suzu, ale.. boje się wogóle podchodzić.