Rozdział VI

350 37 2
                                    

-Siemnanko lasencje!
-Sven ! - wesoła Melania rzuciła sie na chlopaka
-Hej malutka- Chłopak objął dziewczynę i złożył na jej ustach pocałunek.
-Witaj Stello!
-Cześć Sven.
-A gdzie Daniel?-Zapytała Melania
-Przyjdzie trochę później.
-No to co robimy?
-Jak to co? Robimy popcorn!

Cała trójka poszła do kuchni i zrobiła popcorn. Oraz coś do picia. Poźniej włączyli horror.
*Dong dong*
-Otworze- wstalam i podeszłam do, drzwi otwierając je.
-Hejka!
-Cześć, wejdź .
-Dzięki. Przyniósłem piwo.
-Nie musiałeś.
-Cześć! -krzykneli Sven i Melania
-Siemanko- Chlopak usiadł i zaczął oglądać film podając koledze piwo -Stello siadaj.
-Tylko zrobię coś do jedzenia.- Udałam się do kuchni i zrobiłam kanapki i colę. Położyłam na tacę i zaniósłam do pokoju.
Razem z kolegami oglądaliśmy horrory. A później poszlismy spać. W nocy obudził mnie szmer. Zeszłam na dół do kuchni. Gdy nagle ktoś złapał mnie w tali. Pchnął na ścianę i zasłonił usta ręką.
-Nie krzycz mała bo będzie bolało. Mam do ciebie sprawę. Gdzie jest Jeff?
-Nie wiem- odpowiedziałam gdy odsunął rękę
-Nie kłam -pogroził palcem - Widziałem was ostatnio razem.
-Nie mam z nim kontaktu. Odejdź proszę.
-Odejdę jak mi powiesz gdzie jest Jeff
-Nie mam pojęcia. Kim ty jesteś?
-Jestem Strain. Powiedz Jeffowi jak go spotkasz że go szukam.Wrócę tu- sprawca szmeru wyszed przez drzwi jak gdyby nigdy nic. Oparłam się o blat i złapałam za głowę - Jeff, co ty narobiłeś.Idiota!
-Stello nie śpisz?
-Daniel obudziłam cie?
-Nie, chciałem sie napić.
-Oł- podałam chłopakowi szklankę wody
-Dzięki. Idziemy spać?
-Tak. Chodźmy.-Poszlismy na górę, kładąc się spać. Zasnęłam nad ranem myśląc o Jeffie.

Nigdy nie idź spaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz