Minely 3 miesiace a Victor Rosses przestał się do mnie odzywać tak jak go prosiłam w tym czasie przeszukałam matki pokój ale nic nie znalazłam próbowałam znaleźć trop połączyć kropki ale nici z tego siedziałam sama w domu i w nudach oglądałam netfix'a . Zero wiadomości od mojej psiapsiuły Laury od sytuacji na zlocie nie odezwała się do mnie leżałam na kanapie i weszłam na instagrama gdyż zobaczyłam że dodała relacje najpierw filmik z jakiegoś klubu a potem zdjęcie z Jessicą automatycznie usiadlam prosto , moja besti miala zdjecie z dziewczyną która kiedyś w podstawówce robila mi świństwa i ten podpis "psiapsiuły" Poczułam łzy w oczach a zarazem złość postanowiłam pojechać do tego klubu ubrałam czarna sukienkę i buty na małym obcasie a potem wsiadłam do mojego audi I pojechałam do tego klubu "euforia" zaparkowałam i wysiadłam było całkiem dużo ludzi na tej imprezie. Weszłam do środka i rozejrzałam się przy barze dojrzalam Lane, Vincenta I Label'a nawet nie wiedziałam jak ma na imię bo po naszym Poznaniu się wyszło nie fajnie powróciłam wzrok i zaczęłam szukać Laury by jej dopiec moja obecnością może po 30 minutach udało mi się ją znaleźć za klubem był tam basen i Stefa chillu stała z Jessica podeszłam do nich że sztucznym uśmiechem
-Hej bestieee! Krzyknęłam A Laura popatrzyła na mnie nie wiedząc co tu robię
-Ty Się z nią przyjaźnisz jeszcze?
-Coś ty.. powiedziala dziewczyna
Zabolało
Podeszły jeszcze inne dziewczyny które zadawały się z Jessica
-Udowodnij flores Lauro
Dziewczyna na mnie spojrzała a potem odezwała się
-Nigdy cie nie lubiłam jestes jebanym nudziarzem chociaż tyle ostatnio miałam korzyści że Victor się tobą zainteresował a ja mogłam kręcić z nim i Vincentem
-Miałam cie z przyjacolke
-Idiotka uwiwrzyla mi te twoje "sekrety" naprzyklad kocham Ares'a White'a!
Zaśmiała mi się w twarz a ja myślałam że się zapadnę pod ziemię bo chlopak mi się podobał a on tu podszedł, gdy sie dowiedzial że podoba mi się śmiał mi się w twarz i na moich oczach pocałował Laurę udawałam że mnie to nie rusza ale chciałam już odejść ale Laura odrrwala się od Ares'a i popchnęła mnie znalazłam się blisko krawędzi basenu a potem z całej sily popchnęła mnie a ja wpadłam do basenu , było bardzo głęboko próbowałam płynąc na brzeg ale topiłam się bo nie umiałam pływać
-Laura!
Krzyknęłam ale ona się śmiała cieszył ją mój widok topienia sie nagle znalazłam się pod wodą do moich płuc wlewała się wodą brakło mi tlenu , moje ciało się wierzgalo, ale po chwili przestało obraz stawał się czarny przed moimi oczami, woda wpływała do moich płuc, czułam jak opadam na dno moje ciało robilo sie lekkie ale w ostatnim momencie nagle poczułam siłę która ciągnęła mnie do góry, albo poprostu wydawało mi się?
***
Gdy sie lekko ocknelam poczułam jak zwraca siw wodą z basenu z mojego żołądka osobie nademna plunelam nią prosto w twarz na początku opraz mi się rozmazywał i oddychałam głęboko ale obraz przed moimi oczami wyostrzył się nademna znajdował się Victor Rosses wpatrywał się we mnie po czym pomógł podnieść mi się do pozycji siedzącej. Siedziałam a mokre włosy lepiły mi się do twarzy ludzie stali i wpatrywali się we mnie chciałam z tamtad jak najszybciej uciec ale za bardzo słabo się czułam , trzasnął się z zimna a Victor zabral mokre kosmyki moich włosów z twarzy i wziol je za uszy, drżałam ale postanowiłam wydusić
-Zabierz mnie z tad powiedziałam słabo
Chlopak zrozumiał komendę i podnosl się ją chciałam zrobić to samo ale nawet nie zdążyłam się ruszyć gdy wziol mnie na swoje rece po czym przez tłum ludzi przecisnoł się i wyszedł że mna przed klub, po czym postawił mnie na ziemi
-Dlaczego wróciłeś? Dlaczego mnie uratowałaś?
-Bo nie umiem usunąć cię z mojego życia wkroczyłaś w nie z dnia na dzień
Nie potrafię o tobie zapomnieć nie umiem-Musisz wtedy będziesz wolny
-Nie mogę
Zadrżałam z zimna i zaszlochalam nosem
-To narazie powiedziałam wyrwałam z jego rąk moja torebkę I wyjęłam kluczyk ale zaraz on znalazł się obok mnie
-Nie podziękujesz że cię uratowałem i ochronilem twoja torebkę?
-dziękuję kwiatuszku.... narazie
Otworzyłam pilocikiem samochód i zaczęłam iść w jego stronę chwyciłam za klamkę I miałam już wsiąść ale Victora reka mnie powstrzymała wystawił rękę
-Jade do domu
-Jedziemy do mnie
-Nie?
-Tak
-J a d e d o s w o j e g o d o m u
-J e d z i e m y d o m o j e g o d o m u
Powtórzył podobnie jak ja
-Po co ?
-wsiadaj na pasażera
-Pierwszy raz będę w moim samochodzie Pasager Princess
-jeśli zechcesz możesz być zawsze w moim towarzystwie
-Słuchaj kwiatuszku wyraze się jasno ponownie odpuść sobie mnie jestem chodzącymi problemami tym bardziej że przeszłości mojej matki nie jest moja wina więc mnie nie dręcz
-Nie dręczę cie tylko ubiegam o ciebie
Prychnęłam
-Weź nie gadaj głupot Victor klamiesz mowiac to ,jeszcze żadnen z chłopaków za mną nie ubiegał
-Może dlatego że każdego odstraszalem od ciebie
Rozszerzyłam oczy gdy to powiedział nie mogłam szczęki zamknąć wpatrywałam się w mokrego bruneta nie dowierzając co on właśnie mi oznajmił
-Co? Dlaczego?
-Nie umiem się dzielić zwłaszcza tobą
Zwłaszcza mną...
powtórzyłam w myślach, po chwili zastanawiania się postanowiłam tego nie skomentować tyłku wsiadłam na miejsce pasażera Victor usiadł na miejscu kierowcy po czym odjechaliśmy z tego klubu
**
CZYTASZ
ZŁOTA RYBKA
RomanceOpowieść o innej dziewczynie z ciężkim życiem i o innym chłopcu który miał ciężkie dzieciństwo... Oboje z nich byli dziwakami w szkole do której chodzili ponieważ mieli inne oczy niż wszyscy, jego lubił każdy był mega przystojny a zarazem niebezpiec...