Minęły już godziny, odkąd obudziłam się w tej obcej komnacie. Przeszłam się wzdłuż ścian, w kółko, z myślą, że może dostrzegę coś, co mi umknęło. Jednak pomieszczenie było niezwykle proste. Łóżko, szafa i stary, ciemny biurko z zakurzonymi kącikami – nic więcej. Odczuwałam przytłaczający ciężar tej pustki, a każde kroki wprowadzały mnie w coraz głębszy mrok.
Drzwi były zamknięte, jakby z pewnością trzymały mnie z dala od świata zewnętrznego. Najgłupszym pomysłem byłoby teraz walić w nie i krzyczeć, by ktoś je otworzył. Może tak właśnie działałby na mnie strach? A myśl o wyskoczeniu przez okno... cóż, wydała się równie absurdalna, co niebezpieczna.
Z narastającym gniewem tupnęłam nogą, czując, jak frustracja przejmuje kontrolę nad moimi myślami. W tym momencie kałamarz stojący na ciemnym biurku nagle się przewrócił, a czarna ciecz zaczęła wylewać się z szklanego pojemnika. Czy to ja to zrobiłam? – zastanawiałam się, zaskoczona tym nieoczekiwanym wydarzeniem. Moje serce przyspieszyło, a umysł zadrżał z niepokoju.
Nie wiedziałam, co myśleć. Przecież nie miałam żadnych nadprzyrodzonych zdolności ani mocy, które pozwoliłyby mi przewrócić kałamarz tylko za pomocą myśli. Całe to dziwne zamieszanie, chaos w mojej głowie sprawił, że poczułam się jeszcze bardziej zagubiona.
Zrezygnowana, opadłam na łóżko, szukając w sobie odrobiny spokoju. Poczułam coś... zapach pościeli. Był dziwnie znajomy, otulający, ale jednocześnie niepokojący. Zdało mi się, że czuję aromat, który przywoływał wspomnienia – zapach Mairona? Czyżbym już zwidziała? Słodki, intensywny zapach, który wywoływał we mnie odrobinę nostalgii, ale i przerażenia.
Zamknęłam oczy, próbując zapanować nad chaosem myśli, które zdominowały moją głowę. Co się z nim stało? Co on teraz robi? Czy wciąż pamięta Mairona, tego, który był dawniej – czystą duszą z Valinoru? Znałam odpowiedź. Nie, nie pamiętał. Zamiast tego istniał teraz Sauron – Władca Ciemności, który zatarł wszystko, co było wcześniej.
Ale zapach... czyżby wciąż był echem tamtych dni, czy tylko moim złudzeniem?
Rozpaczliwie pragnęłam znaleźć odpowiedzi, ale nie mogłam uciec od tego, co stało się z nami. Ktoś, kto był mi bliski, stał się potworem. Co w tej chwili miałam zrobić? Leżałam w milczeniu, otoczona murami...
CZYTASZ
Usterka? (Władca pierścieni)
FantasyW samym sercu pustki, w chwili, gdy Eru Ilúvatar, Pan Światła i Stworzyciel Wszystkiego, tkał nici wszechświata, zrodziła się istota, której przeznaczenie miało być inne niż zamierzano. Wśród niezliczonych harmonii, które Ilúvatar snuł w swoich myśl...