7🔞

29 5 17
                                    

TYDZIEN PÓŹNIEJ:

Yoongi wrócił z wyjazdu z chłopakami. Podobało mu sie tam mimo wszystko. Mimo, że nie chciał jechać nie żałował, że jednak dał się namówić. Jedynie tęsknił bardzo za Lu, mimo, że pisali i rozmawiali dużo codziennie, to jednak nie było to samo. Tęsknił za jej dotykiem. Za jej prawdziwym głosem nie tym przez telefon. Za jej ciepłymi zawsze ustami. Za tulasami z nią.

W końcu wrócił do domu. A jak tylko wszedł i zamknął drzwi od razu wręcz wpadł do salonu gdzie siedziała dziewczyna i wtulił się w nią mocno. Lu przytuliła go od razu.

- Kotku coś się stało, że tak wpadłeś..? - zmartwiła się.

- Tak... Tęskniłem... To się stało... - powiedział tuląc się do niej. Dziewczyna uśmiechneła się na to i odetchnęła, że nic aż tak poważnego się nie stało.

- Ja też za Tobą bardzo tęskniłam Yoongiś. I wiesz... Muszę Ci coś powiedzieć... - przerwała czekając na reakcje chłopaka. Yoongi spojrzał na nią.

- Więc słucham... Co się stało?

- Muszę Ci coś przynieść. - delikatnie na chwilę go odsunęła wstała i poszła po coś. Po chwili wróciła z pudełkiem i podała mu.

- Co to? - dopytał

- Otwórz a zobaczysz.

Yoongi powoli otworzył wieczko pudełka i zobaczył w nim to:

Yoongi powoli otworzył wieczko pudełka i zobaczył w nim to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Yoongi widząc co jest w środku uśmiechnął się mocno.

- Jesteś w ciąży..? Na prawdę..?- upewnił się. Jego głos delikatnie się łamał płaczem, ale było to ze szczęścia i wzruszenia.

- Taak to pierwszy tydzień. Przed wyjazdem to robiliśmy, to z wtedy. - uśmiechnęła się. - Cieszysz się? Będziesz tatą..

- No oczywiście, że taaak. - prawie to pisnął co z jego głębokim głosem śmiesznie wyszło. - Aż się wzruszyłem..- zaśmiał się ale łza mu poleciała po policzku. Lu starła mu łezkę delikatnie.

Chłopak przytulił się do jej brzuszka i zaczął do niego mówić, delikatnie całować i miziać.

- Cześć maluszku..to ja..Twój tatuś... Bardzo się cieszę że tam jesteś wiesz...? Tata aż się popłakał wiesz..? - zaśmiał się. Lu słuchała co mówi głaszcząc go po włosach tak jak lubił. - Tatuś już Cię bardzo kocha wiesz...? I nie może się doczekać aż będzie mógł wziąć Cię pierwszy i kolejny raz na rączki. Tatuś będzie Ci śpiewać, rapować, czytać bajeczki. Pisać Ci kołysanki, będzie Ci grał na gitarze i pianinie. Będzie tatuś kupował Ci co tylko będziesz chciał albo chciała. Będzie się z Tobą bawił, chodził na spacerki. Będę dawał Ci dużo buziaczków i tulasków. Będę Cię wspierał maluszku nie ważne jaką drogę kiedyś wybierzesz. Będę dbał o Ciebie i o mamę najlepiej jak tylko umiem. I mam nadzieje, że nie zawiodę w tej nowej roli taty...

SPRING DAY (MIN YOONGI)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz