Chyba wypiłam za dużo. Chcę już wracać. Ktoś mnie łapie za rękę. Nie chce tu być.
Nie dobrze mi. Nic nie widzę. Upadam. Ktoś mnie łapie. I więcej już nic nie pamiętam.
Budzę się dopiero w szpitalu.
MAM PRZEJEBANE.
YOU ARE READING
Paradise in hell
RomantizmOlivia Anderson bogata dziewczyna mieszkająca z dwa starszymi bliźniakami. Imprezuje w każdy weekend. Do póki nie pojawiają się jej rodzice po roku zza granicy i organizują kolacje z okazji powrotu.
PROLOG
Chyba wypiłam za dużo. Chcę już wracać. Ktoś mnie łapie za rękę. Nie chce tu być.
Nie dobrze mi. Nic nie widzę. Upadam. Ktoś mnie łapie. I więcej już nic nie pamiętam.
Budzę się dopiero w szpitalu.
MAM PRZEJEBANE.