Tankhun
* Chodzi po swojej garderobie*Big16
* Usiadł na fotelu i patrzy na rzeczy Tankhun'a*Tankhun
Coś cię trapi ?Big
Sky mnie trapiTankhun
Wiem, że martwisz się nadal swoim przyjacielem Skarbie, ale oddaj go w końcu w ręce Fiata, Sky potrzebuję również jego, a dobrze wiem, że starasz się przerwać im każdy moment w jakim mogli by się do siebie zbliżyć.Big
Ja się po prostu martwię...Tankhun
I to bardzo słodkie, wsparcie jest w takich momentach bardzo ważne, ale niestety sam nie będziesz w stanie się nim zająć, twój kuzyn jest odpowiedni do tego by ci pomóc.Big
Skąd ta pewność? Dlaczego tak mu ufasz? W każdym może być ta zła strona...Tankhun
Bo Przypomina mi twojego tatę jak go poznałem, Fiat patrzy na Sky tak jak twój tata patrzył na mnie... Ale ze mną było jeszcze gorzej, cieszę się, że Sky nie posunął się nigdy do tego co ja chciałem zrobić.* Usiadł na podłodze koło fotela, pogłaskał policzek Big'a* jesteś mądrym chłopcem Big, dobrze wiesz dlaczego pomagam takim osobą jak Sky prawda?Big
...mamo ciebie też ktoś skrzywdził?Tankhun
Niestety tak, ale Top nauczył mnie znów żyć, oddał mi duszę której moje ciało potrzebowałoBig
* Usiadł koło Tankhun'a i przytulił go mocno*Tankhun pierwszy raz opowiedział Big'owi jego historię, opowiedział mu również o tym jak wyglądała rodzina zanim na świecie pojawił się Venice. Big dopiero teraz zrozumiał dlaczego Tankhun i jego bracia teraz tak bardzo dbają o swoje relację rodzinę, nie chcą znów zepsuć rodziny