15

144 5 0
                                        

Pov: Hyunjin
Przebudziłem się a w pokoju było ciemno. Po chwili zorientowałam się że Lixi leży na moim torsie. Leżąc tak próbując zasnąć przypominało mi się sytuacja która wydarzyła się kilka godzin temu. Leżałem tak dalej walcząc z myślami, jednak po nie długim czasie powieki zrobiły się ciężkie przed zamknięciem ich uśmiechnołem się lekko i zasnąłem.

Pov: Felix
Staliśmy na łące pełnej kwiatów i patrzyliśmy sobie prosto w oczy. Serce biło mi jak nienormalne, widziałem też że Hyunjin co jakiś czas spogląda na moje usta.

- Hyun...- nie zdążyłem dokończyć bo ciepłe miękkie wargi wtopiły się w moje. Odrazu oddałem pieszczotę w środku ciesząc się jak dzieciak. Oderwaliśmy się od siebie dopiero kiedy zabrakło nam tchu i spojrzeliśmy sobie w oczy

- Lixi przepraszam nie powi...- nie pozwoliłem mu dokończyć bo wbiłem się w jego usta. Nagle się przebudziłem. Czyli to był sen. Było widno co zwiastowało że jest rano. Chłopak jeszcze spał a ja czułem ból brzucha i pieczenie twarzy.

Momentalnie zerwałem się z łóżka i pobiegłem do łazienki, włączyłem zimną wodę i oblałem sobie twarz. Potem poszedłem do kuchni wyciągnąłem z domowej apteczki leki przeciwbólowe i szklanke do której nalałem wody. Zażyłem leki i oparłem się rękoma o blat biorąc duże głębokie oddechy. Po jakimś czasie stania poszedłem do pokoju i po cichu położyłem się aby nie obudzić Hyuna bo było jeszcze wcześnie rano.

Pov: Hyunjin
Obudziłem się i sprawdziłem godzinę. Była 12:34 rano. Felix jeszcze spał co oznaczało że jeszcze trochę poczekam. Leżał twarzą do mnie i zawsze był taki słodki kiedy spał że nigdy nie chciałem go budzić. Wziąłem telefon i sprawdziłem swoją tapetę na której miałem blondyna. Wygląda tak samo jak śpi. Zacząłem przeglądać Instagrama i usłyszałem mruczenie czyli że zaczynał się budzić

- dzień dobry księżniczko- powiedziałem z uśmiechem na ustach
- hejka- powiedział swoim pięknym anielskim głosem piegusek
- jak się czujesz?- spytałem
- już lepiej wcześniej rano miałem pieczącą twarz i bolał mnie brzuch ale już jest okej nie przejmuj się- powiedział blondyn
- na pewno?- powiedziałem i sprawdziłam jego czoło
- na pewno spokojnie- powiedział Lixi
- okaj idźmy coś zjeść?- powiedziałem
- za chwilę- powiedział chłopak
Kiwnąłem głową i chciałem wstać jednak coś mi to nie umożliwiło
- nie idź proszę- powiedział Lix
- okej nie idę- powiedzieałem i położyłem się spowrotem a chłopak się do mnie przytulił
- lubię cię wiesz i to tak bardzo- powiedział blondyn
- ja ciebie też- powiedziałem i pocałowałem go w czubek głowy
- chodź idźmy coś zjeść- powiedział Felix
- okej- powiedziałem i poszliśmy do kuchni.
W kuchni znaleźliśmy karteczke od mamy chłopka

" Jestem w pracy a Minho w szkole do zobaczenia później chłopcy,, uśmiechnołem się lekko i zaczęliśmy robić śniadanie. Zdecydowaliśmy że zjemy tosty i wypijemy kakao. Jedliśmy śniadanie i rozmawialiśmy.
- co robimy jak zjemy?- spytał nagle Lixi
- obejrzymy jakiś film, a potem chciałem cię gdzieś zabrać- powiedziałem
- okej- powiedział blondyn
Miejsce do którego chciałem go zabrać to łąka nie daleko mojego domu nie ma tam nic oprócz kwiatów i pięknych zachodów słońca

Pov: Felix
Byłem bardzo ciekawy gdzie Hyunjin chce mnie zabrać. Kiedy zjedliśmy włożyliśmy naczynia do zmywarki i poszliśmy usiąść na kanapę a ja podłożyłem się na nogi bruneta.
- to co oglądamy?- spytałam
- hmm nie wiem co po wiesz na "live the world behind,,?- powiedział chłopak
- może być- powiedziałem
Włączyliśmy film i przykryliśmy się kocem.

Skip time:
Kiedy film się skończył postanowiliśmy iść się ogarnąć bo była już 14:20 a o 15:00 mieliśmy już wychodzić. Więc wstaliśmy z kanapy i poszliśmy się ubierać, ja poszłem do łazienki a brunet został w pokoju i tam się ubierał

- LIX MUSIMY JUŻ IŚĆ- krzyknął chłopak
- już idę- powiedziałem
Ubraliśmy buty, kurtki i wyszliśmy. Szliśmy spacerem a ja nadal nie wiedziałem gdzie idziemy. Kiedy staliśmy pod jakimś lasem zdziwiłem się trochę
- Hyunjin co to ma znaczyć?- powiedziałem trochę przestraszony
- nic spokojnie, nic ci nie zrobię obiecuję- powiedział brunet

Ja kiwnąłem tylko głową na znak że ,,tak,,
- zamknij oczy- powiedział chłopak po czym zakrył mi oczy. Szliśmy tak przez jakiś czas i nagle stanęliśmy.
- otwórz oczy- powiedział chłopak
- łał tu jest pięknie jak z mojego snu- powiedział blondyn
- jakiego snu?- spytałem
- nic nie ważne ale muszę ci coś powiedzieć tylko nie denerwuj się a odpowiedź mi spokoje- powiedziałem
- okej słucham cię- powiedział Hyun
- słuchaj spodobałeś mi się odrazu jak cię zobaczyłem i tak jestem gejem tylko bałagam Hyunjin proszę cię powiedz że tak naprawdę mnie nie kochasz nie rób mi nadz...- zanim dokończyłem poczułem ciepłe usta na moich wargach przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje ale potem odwzajemniłem pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie dopiero jak zabrakło nam tchu i spojrzeliśmy na siebie, a ja pocałowałem bruneta jeszcze raz...

Pov: Hyunjin
Nie mogłem słuchać tego jak Felix mówił że go nie kocham więc pocałowałem go w te jego malinowe usta nie mogłem uwierzyć że on coś takiego powie byłem w nim zakochany po uszy ale nie mówiłem mu tego bo nie znam go nie długo

- kocham cię Felix kocham cię- powiedziałem
- ja ciebie też kocham- powiedział blondyn ze łazmi w oczach, ja go przytuliłem i pocałowałem go w czubek głowy
- jest jak z mojego snu było tak samo- powiedział piekusek
- na serio- powiedziałem szokowany
- tak, mogę obejrzeć zachód słońca?- powiedział chłopak
- tak, oczywiście kochanie- powiedziałem na co Felix się uśmiechnął najszerszej jak potrafił

Pov: Felix
Nie mogłem w to uwierzyć nie wierzyłem że kiedyś mnie to spotka podobała mi się od kiedy pamiętam. Wybrał miejsce z mojego snu które na prawdę istniało. Byłem szczęśliwy nic więcej nie potrzebuje.

- Hynjin a ty jesteś bi czy gejem?- powiedziałem
- hm a ja jestem gejem- powiedziała brunet po czym skradł którego całusa z moich ust. Uśmiechnołem się i oglądałem piękny widok. Siedzieliśmy tak nie wiem ile ale zaczęło się już robić ciemno
- wracamy?- powiedziałem
- tak jutro szkoła a już ciemno- powiedział chłopak

Szliśmy spokojnym krokiem do naszych domów. Po drodze miał Hynjin więc żeby go nie męczyć stwierdziłem że odprowadze dziś go ja

- jesteśmy pod twoim domem- powiedziałem ale nie chciałem tego mówić
- odprowadze cię- powiedział brunet
- nie trzeba dam radę- powiedziałem
- okay to pa kocham cię do jutra- powiedział Hyun i pocałował mnie oddałem pieszczotę i po chwili oderwaliśmy się do siebie

- napiszę jak będę w domu, pa kocham cię- powiedziałem i zacząłem iść w stronę domu a chłopka już wszedł do środka.
Kiedy dotarłem przywitałem się ze wszystkimi i poszłem się położyć aby odpocząć i napisać do Hyunjina

Mój brunet

Jestem w domu
Kocham cię ❤️
odczytano

                                          Cieszę się ja ciebie też
                                         kocham ❤️
                                                          odczytano

Uśmiechnołem się sam do siebie i poszedłem coś zjeść i się wykąpać potem się przygotować na jutro do szkoły
Po dobrych 3-ch godzinach byłem już w piżamie sprawdziłem godzinę. Była 23:30. Ustawiłem budzik i próbowałem zasnąć po chwili poczułem że moje powieki są ciężkie i je zamknąłem...

______________________
Jak wam się podoba.
Dużo się tu zadziało był podczas czytania lekki przypał bo połowa mi się usunęła ale dałam radę
Tu też nie wykorzystałam burzy ale w następnym już na pewno
Oby się podobało

Miłego dnia/ nocy miśki ❤️

A new student, Hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz