Friends or lovers (Fartek)

10. Premiera płyty

Dzisiaj nadszedł wielki dzień... Premiera płyty. Z tej okazji zorganizowaliśmy event w Warszawie. Wstałem rano z łóżka i poszedłem się ubrać. Wybrałem czarne szerokie jeansy oraz czarną koszulę. Postanowiłem pójść do pokoju Fausti i zapytać, czy nie chce pojechać ze mną. Po chwili byłem już pod jej drzwiami i zapukałem.
-Kto tam?- zapytała
-To ja, Bartek
-Wejdź
Wszedłem do pomieszczenia i ujrzałem blondynkę siedzącą przy toaletce. Uśmiechnąłem się do niej i podeszłem.
-Hej, chcesz ze mną pojechać na ten event?- zapytałem
-Tak, pewnie- uśmiechnęła się  i mnie przytuliła -Idę się jeszcze przebrać i możemy się zbierać
-Nie ma problemu! Poczekam na dole
Wyszedłem z pokoju i ruszyłem w stronę drzwi wyjściowych. Po chwili zeszła Faustyna. Była ubrana w czarną sukienkę. Wyglądała naprawdę prześlicznie. Podeszła do mnie
-To co, idziemy?- zapytała łapiąc ze mną kontakt wzrokowy.
Chwilę zapatrzyłem się na jej piękne niebieskie tęczówki, po czym się otrząsnąłem i odpowiedziałem
-Tak... Chodźmy- otworzyłem drzwi i przepuściłem ją pierwszą. Weszliśmy do mojej tesli i ruszyliśmy w stronę Warszawy.

Podczas drogi siedzieliśmy w ciszy, która jednak okazała się bardzo komfortowa. Chciałem się odważyć i zrobić jeden ruch, jednak tego nie zrobiłem. Spojrzałem tylko na dziewczynę i jechałem dalej.

Po godzinie dojechaliśmy do miejsca docelowego. Cała hala była w środku przepięknie przygotowana na ten event. Po jakimś czasie usiedliśmy na kanapie, gdzie odbywały się wywiady. Niestety, musiałem usiąść daleko od Faustynki, by nie było kolejnych teorii na nasz temat. Potem rozmawialiśmy z innymi influencerami zaproszonymi na przyjęcie. Następnie odbył się oficjalny odsłuch płyty. Wszystkie materiały z eventu zostały opublikowane na instagramie projektu Genzie.

Po tym wszystkim, czekała na nas niespodzianka. Rozdano nam nagrody. Płyta ,,online" pokryła się złotem, a singiel ,,Genziara" potrójną platyną. Byliśmy naprawdę bardzo szczęśliwi.

Po przyjęciu czekał nas powrót do Krakowa. Odszukałem Fausti w tłumie i ruszyliśmy do samochodu. Weszliśmy do niego i pojechaliśmy w stronę domu. Po drodze kupiliśmy jedzenie na drivie, ponieważ nic zbytnio nie jedliśmy i byliśmy głodni. Po zjedzeniu chwilę porozmawialiśmy i znowu nastała cisza. Zastanawiałem się, czy nie zrobić tego ruchu, który chciałem zrobić rano. Spojrzałem na blondynkę, a ta się do mnie uśmiechnęła.

Wziąłem głęboki oddech i postanowiłem to zrobić. Wziąłem swoją rękę z kierownicy i delikatnie polożyłem na nodze dziewczyny. Po chwili postanowiłem ją zabrać, bo nie wiedziałem, czy powinienem to zrobić. Jednak Fausti spojrzała na mnie, wzięła moją rękę i położyła w to samo miejsce uśmiechąjąc się do mnie. Również się uśmiechnąłem i próbowałem nie spalić buraka, na co ona zachichotała.

Podjechaliśmy pod dom i weszliśmy do środka. Już miałem się z nią rozdzielić, gdy nagle ona przysunęła się i pocałowała mnie w policzek. Zdziwiłem i ukrywałem swój naprawdę wielki rumieniec. Uśmiechnąłem się do niej szeroko, na co ona odpowiedziała
-Dobranoc
Również jej odpowiedziałem
-Dobranoc Faustyś
Po tym rozeszliśmy się do swoich pokoi, a ja próbowałem przepracować sobie w głowie to co właśnie się stało.

_______________________________________________________________

Hejka!
Uhuhu coś się zaczyna dziać 🤫
Potrzymam Was trochę w niepewności, ale następne rozdziały powinny być naprawdę ciekawe.
Życzę miłego czytania oraz dnia/nocy 💗💚