Z perspektywy Melisy
Obudziłam się rano , ale Luke jeszcze spał I nie chciałam go budzić, jednak musiałam spotkać się z Megan . Miałam tylko pół godziny. Zrobiłam wszystko co potrzebne I napisałam na kartce wiadomość do Luke'a.
Noc była cudowna. Nie martw się nie uciekłam , poszłam spotkać się z Megan nie będzie mnie góra 3 godziny.
Kocham Cię ♥
Wyszłam zostawiając tylko tą kartkę. Z moją przyjaciółką umówiłam się w naszej ulubionej kafejce w parku.
- Hej Meliska , martwiłam się czemu się nie odzywałaś?
- Hej Meg , przepraszam , ale po randce zostałam u Luke'a , później okazało się , że ma zespół I jego kumple przyjechali , a potem spotkanie z lekarzem. Ty lepiej opowiadaj co u ciebie.
- Jakoś leci , rozstałam się z Kevinem , bo mnie zdradzał, a co u lekarza?
- Przykro mi z powodu ciebie I Kevina , ale jak chcesz to poznam cię z kumplami Luke'a , a lekarz powiedział , że za miesiąc mam 3 chemioterapie jeśli jej nie przyjmę to zostanie mi 5 miesięcy , więc się zgodziłam
- Chętnie poznam kumpli twojego chłopaka , cieszę się , że zgodziłaś się na tą chemię I powiedziałaś o tym Lukowi , w sumie nie jesteście jeszcze tak blisko , ale lepiej powiedzieć?
- Nie powiedziałam mu , ale wczoraj z nim spałam , więc jesteśmy bardzo blisko
- O rajuśku szybka jesteś
- Co to miało znaczyć?
- Nic poprostu cieszę się , że korzystasz z życia, a co do kumpli Luke'a , jacy oni są?
- Jest Ashton , który ma dziewczynę w ciąży , którą chce poprosić o rękę I prosił mnie czy mogłabym się z nim zaprzyjaźnić. Jest Michael co wiecznie farbuje włosy na różne kolory , ale chyba ma dziewczynę. Został Calum też jest fajny , lepszy niż Kevin.
- Poznasz mnie z nim?
- Tak jutro przyjdź do mnie o 12 , okey?
- Okey jesteś kochana , co ja bez ciebie zrobię.
- Narazie jestem I postaram się być jak najdłużej , a jak mnie zabraknie to będziesz żyć dalej , tylko tak jak by mnie nie było.
- Tak się nie da ty zawsze byłaś
- Dobrze to będę w twoim sercu
- Zawsze tam będziesz mimo wszystko
- Dziękuję , że przy mnie jesteś
- Nie ma za co , zawsze będę
- Chodźmy na kawę
- Okey, ale ja stawiam
- Dobrze
Nie wiem ile czasu z leciało, ale chyba dużo , bo nagle zadzwonił do mnie Luke.
- Hej mój księciu
- MELISA GDZIE TY JESTEŚ NIE MA CIĘ JUŻ 4 GODZINY JAK NIE DŁUŻEJ
- Jestem z Megan , zaraz będę w domu I Proszę nie krzycz
- Czekam
- Pa
Nie chciałam , żeby Luke krzyczał , więc pożegnałam się z Megan I poszłam do domu. Droga zajęła mi 10 minut. Weszłam do domu I od razu zauważyłam Luke'a.
- Hej Luke
- Czemu tak długo?
- A może tak jakieś Hej kochanie miło Cię widzieć , albo jak ci minął dzień?
- Martwiłem się
- Zostawiłam kartkę idzie normalnie zadzwonić , a nie krzyczeć
- Kartka nie wystarczy nie było Cię 4 godziny
- No I co z tego , nic mi nie jest , przestań robić kłótnie
- Dobrze , przepraszam w takim razie jak ci minął dzień?
- Dobrze , Megan rozstała się z Kevinem , bo ją zdradzał
- No co ty I co teraz?
- Chcę poznać ją z Calumem jutro
- Hmmm , dobry pomysł
- Wiem
- Kocham cię
- Ja ciebie też I muszę ci coś powiedzieć
- Mów śmiało , przepraszam tylko odbiorę to Calum
- Okey
Rozmowa
- Hej Calum , co tam ?
- Nic , co robisz , bo mi się nudzi
- Nic siedzę w domu , jutro Meliska przyprowadzi ci swoją przyjaciółkę
- Serio , ładna jest?
- Wysłałem ci jej zdjecie (załącznik)
-Wow , piękna
- No , a teraz kończę , pa - Cześć
Koniec rozmowy
- No to co mi chciałaś powiedzieć?
- Wiesz to nic ważnego
- Napewno?
-Tak
- OkeyByło tak blisko od powiedzenia prawdy , ale nic kiedyś sama wyjdzie na jaw.
CZYTASZ
I never told you ♥
FanfictionCzy idzie ukryć chorobę? Czy miłość może ją przezwyciężyć? Czy Melisa I Luke dadzą radę walczyć z jej chorobą I czy wtedy ich miłość przetrwa?